Witamy w Naszym dzienniku!
Budujemy pod Krakowem, w sumie to już mieszkamy , na teraz zagospodarowanie działku w koło domu, puki ładna pogoda to zabraliśmy się za kostkę i plantowanie ziemi, jak się pogoda zepsuje to wchodzę do środka bo zostało mi szpachlowanie regipsów na poddaszu, malowanie i podłogi, materiał już jest, więc pracę mam do końca roku zapewnioną
Moniar, w sumie może i lepiej jak są niżej niż za wysoko, można przez nie wyglądać a przez większą część roku i tak są zamknięte na marginesie to zastanówcie się jeszcze nad wykonaniem wylewek przez fachowców, sam chciałem je robić ale w sumie koszty są nie duże, a firma zrobiła to równo, sprawnie i szybko, za robociznę zapłaciłem około 2000 zl i zrobili to w jeden dzień, około 180m2.
Rkowal zacząłem czytać Twój dziennik, bardzo skrupulatny, jak tak działasz na budowie to musi się udać, no i szacun za zmagania z dachem...
powodzenia życzę...
ps
wkleję za jakiś czas parę fotek jeszcze bo sporo się u nas zmieniło i zmienia...