Tak zgadza się dlatego właśnie mieliśmy problem o jeden poziom dachówki w górę czy w dół. Mąż jest wysoki a ja niższa to albo ja na palcach albo on się nieco musi schylić. I w końcu po mojemu ) z czego się bardzo cieszę. Mąż też stawia dom sam z ewentualną pomocą (taty,brata) ale praktycznie przy stropie bo wiadomo więcęj ludzi się przyda.Dach sam też zrobił po raz pierwszy w życiu i OK. Patrząc na niektóre zdjęcia dachów jak niektórzy potrafią spartoczyć to szok. Jedynie co tylko tynki to kogoś musimy wziąść a cała reszta samemu.
Pozdrawiam Monika