Ruch się zrobił w komentarzach, to postanowiłam wkleić jakieś zdjęcia do dziennika. Powyżej - kotek w swoim poidełku :wink: , wspomnienie lata (wczoraj mnie naszło przy tej paskudnej pogodzie) i gotowy kącik jadalniany w kuchni (no prawie gotowy, bo jeszcze jakieś poduszki i podkładki by się przydały).
:D :D :D
Nasze schody wejściowe do domku Zbliżenie na wycieraczkę Gotowy taras Stolik naszego projektu i wykonania