Uruchomiliśmy wczoraj ogrzewanie na poddaszu. Wprawdzie brakuje jeszcze trzech grzejników w łazienkach (czekamy na transport), ale zdecydowaliśmy się na rozruch już teraz. Poddasze jest już całkowicie ocieplone a robi się coraz zimniej. Najwyższa pora więc zacząć je ogrzewać. Pewnie podskoczą nam rachunki za gaz, no ale trudno się mówi.