Piszesz jak Adam Wajrak. Byłem w desperacji, zadzwoniłem w sprawie ukochanych zwierzatek do Twojego imiennika i co usłyszałem? A nie możecie pokochać? Strych obfajdany warstwą na kilkanascie cm, w resztkach harcowały myszy, pokolenia kuniątek sie tłukły & śmierdziały i miałem pokochać? Po remoncie dachu nareszcie spokój.