Zużycie energii.
Dom jest samowystarczalny pod wieloma względami. Oprócz energii elektrycznej z zewnątrz mamy internet i odbiór śmieci. Własne ujęcie wody (pompa głębinowa i stacje uzdatniania), biologiczna oczyszczalnia ścieków (całodobowe napowietrzanie), ogrzewanie na prąd (pompa ciepła), wentylacja mechaniczna, automatyka domowa itp. W sumie zużycie w tym roku to około 8,41MWh. Z czego pompa ciepła (CO i CWU) przypada 2,65MWh. Jak już pisałem w końcu rozbudowałem instalacje fotowoltaiczną. Na dachach mam więc 9,9kWp rozliczane w systemie net-meteringu. W tym roku prawie zmieściliśmy się w zużyciu (po odliczeniu opustu). W przyszłym roku będziemy mieć już nadwyżkę. Chyba, że znowu coś w instalacji pozmieniam. Ponieważ zajmuję się fotowoltaiką zawodowo to i ciągle coś zmieniam. Nie zawsze są to zmiany, które kończą się pozytywnie ponieważ testuję różne rozwiązania.
Czyli mamy dom plusenergetyczny. Nie lubię jednak tego określenia bo taki dom można zrobić z każdego durszlaka stawiając odpowiednio dużą instalację pv.
Ogrzewanie i chłodzenie domu w przeliczeniu na 1m2 na sezon:
2018 – 15,36 kWh
2019 – 13,37 kWh
2020 – 17,40 kWh
2021 – 15,71 kWh
2022 – na ten moment 5,87 kWh (rok temu w tym momencie było 6,76 kWh)