dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    blada

    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    2

    Domyślnie zalanie- pomocy...

    przepraszam jeżeli taki temat już istnieje.
    Otóż prosiłabym o pomoc- w sporej mierze związaną z tematyką tego forum. Ostatnie opady śniegu spowodowały, iż(nie po raz pierwszy zresztą) w kaienicy, w której mieszkamy zaczął przeciekać dach. Cały problem w tym, iż woda leje sie przez sufit do mieszkania.
    Osoba przysłana z administracji stwierdziła, ze jedyne, co można zrobić, to czekać na poprawę warunków atmosferycznych. Nie wykonano żadnych zabezpieczeń(woda nadal cieknie).
    Czy faktycznie nie da się nic zrobić aż do nadejścia wiosny? Czy to oznacza, że jesteśmy skazani na mieszkanie "pod parasolem" przez najbliższych kilka miesięcy?
    Z góry dziękuję za odpowiedź,
    pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    moze to pomoze

    moja szefowa miała podobny problem tyle ze w mieszkaniu spóldzielczym
    nikog nie interesowało to ze ma zalewane mieszkanie (ostatnie piętro)
    az do czsu
    1 wysłała pismo do spółdzielni
    2 nikt nie odpowiedział
    3 wezwała przedstawiciela firmy ubezpieczeniowej ci uznali ze ma mieszkanie do odnowienia i wypłacili kaskę z ubezpieczenia spóldzielni
    4 sytuacja powtórzyła sie za pare miesięcy i znowu dostała kasę
    5 tym razem dach zrobiono

    i moja sytuacja tez 4 piętro woda lała się kominem i snieg wlatywał zimą- przyczyną za krótki komin
    dłuższy czas nie mogłem wyegzekwować przedłuzenia komina do czasu gdzy zagroziłem po wezwaniu kilka razy speców z spóldzielni ze jeszcze raz bede miał zacieki na ścianie to wzywam firmę ubezpieczeniową
    pomogło i komin przedłuzony zwykła rurą ale wystwrczyło


    wg mnie zgłoś to do ubezpieczyciela i mysle ze jak raz zapłacą to szybko zrobią zeby znowu nie płacić


    powodzenia

  3. #3
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    blada

    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    2

    Domyślnie

    dzieki, moi sa bardziej zatwardziali. taa sytuacja ma miejsce juz kolejny(trzeci o ile mnei pamiec nie myli) raz. cieknie- naprawiaja-cieknie- naprawiaja. a raczje "naprawiaja" bo dziwnym trafem zawsze cieknie dokladnie w tym samym miejscu.
    moze przyslac im w odwiedziny jakiegos inspektora budowlanego? juz jeden dach sie w Katowicach zawalil, a zakladam, ze stan tego nie ejst wiele lepszy.
    raz jeszcze dzieki,
    pozdraiwam

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony