dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 134 z 144
Pokaż wyniki od 2.661 do 2.680 z 2868
  1. #2661
    ELITA FORUM (min. 1000)
    goguś

    Zarejestrowany
    Aug 2021
    Skąd
    k-k
    Kod pocztowy
    47-253
    Posty
    1.853

    Domyślnie

    Cytat Napisał robbas Zobacz post
    Częśćiowo się zgadzam, ale jednak jeśli klima traktowana jest jako źródło ciepła, to zysk jest realny. W tym czasie by chodził piec na ekogroszek czy co innego było wcześniej. Węgla sobie nie nakopiesz, chyba, że w jakimś biedaszybie a przy odpowiednim zarządzaniem klimą jesteś w stanie od marca część ciepła uzyskać ze słońca. Tak samo jesienią. Zimą też jest kilka dni słonecznych - to tak jakbyś wykopał sobie kilka łopat, a nawet worków węgla . Jakąś część energii na grzanie w zimie pokryjesz z depozytu (coraz mniejszą niestety). Wszystko zresztą zależy od ceny węgla i energii, bo może się okazać, że koszt energii elektrycznej koniecznej na ogrzewanie w zimie przerośnie wszelkie zyski wypracowane dzięki autokonsumpcji jesienią, wiosną oraz latem. Na razie jest tendencja węgiel w dół, prąd w górę.
    Biorąc pod uwagę zbliżające się podatki ETS2 na paliwa stałe i jednocześnie uwolnienie cen energii (oraz te śmieszne bony energetyczne) to właściwie nic nie można przewidzieć. Główne pytanie brzmi - czy to co uzyskasz dzięki PV latem przewyższy koszty, które poniesiesz zimą.
    Do wyboru mamy więc przewymiarowywanie instalacji, inwestowanie w magazyny energii albo za te kase zrobienie zapasu wungla czy innego opału na kilka lat. Kupno kawałka lasu może być dobrą inwestycją . Albo też, jak ktoś już to podpowiadał kilka postów wyżej zainwestować w jakąś kawalerkę lub garaż pod wynajem na pokrycie kosztów energii.
    Trzeba by być paskudnie zaradnym i zamiast wydawać 40 tys na fotovoltaikę ,40 tys na pompę ciepła i 40 tys na magazyn energi to zaoszczędzimy 120 tys zł a 120 tys zł to 100 ton ekogroszku u mnie kiedyś wystarczało 2 tony/sezon więc wystarczyłoby mi na 50 lat spokojnego grzania bez ETS-2 precz z komuną kiedyś się krzyczało a teraz cisza a komuna kwitnie na maxa. taka cenę my płacimy za to że popieramy takie partie jakie popieramy a oni nam piekło gotują.

  2. #2662

    Domyślnie

    I przed chałupą zamiast połaci paneli hałda węgla. W sumie i to czarne i to. A węgiel to nawet "full black" w standarcie.

  3. #2663
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    sito

    Zarejestrowany
    Jan 2021
    Skąd
    Pyrzowice
    Kod pocztowy
    42-625
    Posty
    931

    Domyślnie

    Cytat Napisał robbas Zobacz post
    Niestety, ale jakby nie liczyć, to przy obecnych cenach paneli przewymiarowanie instalacji jest najtańszą formą poprawy ekonomiki instalacji PV. Tylko przepustowość sieci i bariera 253 V stoi tu na przeszkodzie.
    Sam się zastanawiam nad rozbudową bo mam wolnego stringa i rezerwę falownika do wykorzystania. Tyle, że mi się to kłóci z ideą optymalnego wykorzystania sieci.
    Wygląda na to, że politycy we współpracy z władcami sieci energetycznych oraz tzw mechanizmami rynkowymi stworzyli Netbillingowego potwora pochłaniającego zasoby sieciowe. Tak jakby wbrew założeniom systemu.
    Obstawiam, że za 10-15 lat energia będzie tania, myślę że 1 kWh będzie na poziomie dzisiejszych 50gr.
    Załatwią nas czymś innym. Opłatami stałymi . Nawet jak nic nie zużyjesz to i tak poniesiesz koszt 100-200zł miesięcznie ( przykładowo ).
    Prąd będzie tani bo będziemy go produkowali sami, w zimie sieć zapewni braki lub kupimy z zagranicy . Od marca do października elektrownie będą szły na pół gwizdka

    Jak powstanie elektrownia jądrowa to wtedy rządzący ogłoszą sukces :

    Obiecaliśmy tanią energię i dotrzymaliśmy słowa
    Domek 86m szkieletowy ogrzewany klimą 3,5kW
    Koza 6kW w salonie na darmowy chrust jako urządzenie szczytowe
    CWU pędzone COP1. W domu wszystko na prąd. Rocznie ~5000 kWh

  4. #2664

    Domyślnie

    Cytat Napisał goguś Zobacz post
    Trzeba by być paskudnie zaradnym i zamiast wydawać 40 tys na fotovoltaikę ,40 tys na pompę ciepła i 40 tys na magazyn energi to zaoszczędzimy 120 tys zł a 120 tys zł to 100 ton ekogroszku u mnie kiedyś wystarczało 2 tony/sezon więc wystarczyłoby mi na 50 lat spokojnego grzania bez ETS-2 precz z komuną kiedyś się krzyczało a teraz cisza a komuna kwitnie na maxa. taka cenę my płacimy za to że popieramy takie partie jakie popieramy a oni nam piekło gotują.
    Zacofanie na maxa. Dym z komina a zdrowie nieważne.

  5. #2665

    Domyślnie

    I wtedy mi dzieciaki na grobie całodobowe oświetlenie i klimę zamontują.
    //Edyta - to komentarz do postu poprzedniego
    Ostatnio edytowane przez robbas ; 14-05-2024 o 10:53

  6. #2666
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    sito

    Zarejestrowany
    Jan 2021
    Skąd
    Pyrzowice
    Kod pocztowy
    42-625
    Posty
    931

    Domyślnie

    Cytat Napisał Chris Zielonka Zobacz post
    Nie no zajefajny plan wywalić kilkaset tysięcy żeby potem użerać się ze sprzątaniem lasu albo wrednym lokatorem. Niestety ale trzeba sobie już zdać sprawę że żadna instalacja PV nie zapewni ogrzewania na zimę.
    Jeden lokator lepszy, inny gorszy, zwykła loteria. Ja zawsze sobie wybieram z kilku chętnych na wynajem. Takie mieszkanie to zabezpieczenie także na przyszłość, zawsze wpadnie jakiś grosz do marnej emerytury. Moja kawalerka to takie lata 90-te, nie remontuje bo ludzie i tak zniszczą. Wynajem jak najmniejszym kosztem ale też za małą kasę. Zawsze też można sprzedać w przeciwieństwie do graciarni na dachu... Garaż a najlepiej garaże jest lepszy bo odpada użeranie się. Oczywiście nie mam na myśli nieruchomości w dużych miastach za kilkaset tysięcy. Zerkłem z ciekawości na ogłoszenia sprzedaży, rynek się bardzo kurczy a ceny cały czas w górę

    Co do drugiej części pełna zgoda, żadna PV nie zapewni ogrzewania zimą. Dążenie do tego celu to utopia, głównie finansowa
    Domek 86m szkieletowy ogrzewany klimą 3,5kW
    Koza 6kW w salonie na darmowy chrust jako urządzenie szczytowe
    CWU pędzone COP1. W domu wszystko na prąd. Rocznie ~5000 kWh

  7. #2667

    Domyślnie

    Wynajem ma dość dużą wadę, czyli ochrona lokatorów i jak źle trafisz to mozesz latami być sponsorem.

  8. #2668
    ELITA FORUM (min. 1000)
    goguś

    Zarejestrowany
    Aug 2021
    Skąd
    k-k
    Kod pocztowy
    47-253
    Posty
    1.853

    Domyślnie

    Cytat Napisał Patatay Zobacz post
    Zacofanie na maxa. Dym z komina a zdrowie nieważne.
    Powiedz to rządzącym nie mnie, niech zrobią prąd po 5 zł/kwh to do nich podobne bo planeta podobno płonie to ludzie opony będą palić a nie dobry węgiel.

  9. #2669

    Domyślnie

    Cytat Napisał goguś Zobacz post
    Trzeba by być paskudnie zaradnym i zamiast wydawać 40 tys na fotovoltaikę ,40 tys na pompę ciepła i 40 tys na magazyn energi to zaoszczędzimy 120 tys zł a 120 tys zł to 100 ton ekogroszku u mnie kiedyś wystarczało 2 tony/sezon więc wystarczyłoby mi na 50 lat spokojnego grzania bez ETS-2 precz z komuną kiedyś się krzyczało a teraz cisza a komuna kwitnie na maxa. taka cenę my płacimy za to że popieramy takie partie jakie popieramy a oni nam piekło gotują.
    Liczysz pod swoją tezę. U mnie (realne koszty):

    Pompa ciepła 28tyś, minus 8tyś dotacji = 20tyś. Biorąc pod uwagę, że nie marnuje miejsca w domu na opał a pompa zajmuje tyle miejsca co lodówka (ma wbudowany zbiornik CWU) to oszczędzam powiedzmy 4m2 warte 20tyś zł. Więc jak dla mnie koszt pompy = 0 uwzględniając zaoszczędzone miejsce, no ale policzmy te 20tyś.

    Fotowoltaika + magazyn energii - w moim wypadku 51,5tyś a o ile otrzymam dotacje 38,5tyś.

    Więc razem 58,5tyś. Nie wiem skąd bierzesz 120tyś. Kolejna kwestia, że pompa i PV nie tylko oszczędza na ogrzewaniu ale i na prądzie bytowym. Z magazynem przez większość roku korzysta się tylko z własnego prądu.

    W moim wypadku pompa ciepła już mi się zwróciła (względem grzania prądem z COP=1). Fotowoltaika o ile otrzymam dotacje powinna się zwrócić po około 6 latach.

  10. #2670

    Domyślnie

    Frofo007 - wszystko zależy od tego jaką masz chałupę i czy się właśnie budujesz, czy musisz modernizować istniejący budynek. Ta arytmetyka zupełnie inaczej będzie wyglądać dla domów wymagających mniejszej lub większej modernizacji. Trzeba policzyć chociażby koszty przebudowy instalacji wewnętrznej C.O. z grzejnikowej na podłogówkę - a to już rozpierducha taka, że samemu raczej nie ogarniesz.

  11. #2671

    Domyślnie

    Cytat Napisał robbas Zobacz post
    Frofo007 - wszystko zależy od tego jaką masz chałupę i czy się właśnie budujesz, czy musisz modernizować istniejący budynek. Ta arytmetyka zupełnie inaczej będzie wyglądać dla domów wymagających mniejszej lub większej modernizacji. Trzeba policzyć chociażby koszty przebudowy instalacji wewnętrznej C.O. z grzejnikowej na podłogówkę - a to już rozpierducha taka, że samemu raczej nie ogarniesz.
    Niekoniecznie ta arytmetyka wygląda wówczas mniej korzystnie. Przy starszych domach a zwłaszcza gdy właściciel nie wykazuje większych dochodów to może załapać się na wysoką dotacje.

    Moim zdaniem to się opłaca. Bo w moim wypadku w koszcie niecałych 60tyś (jeśli ktoś ma stary dom i otrzyma większą dotacje to może mieć taniej) mam: grzanie i chłodzenie całego domu, przygotowanie CWU (zbiornik ze stali nierdzewnej), system awaryjnego zasilania domu, który w zasadzie pozwala mi być całkowicie off-grid przez większą część roku (darmowy prąd na cele CWU i bytowe), możliwość ładowania za darmo (w cenie instalacji) samochodu elektrycznego. Dodatkowo mogę sprzedawać nadwyżki energii elektrycznej do zakładu i obniżyć sobie rachunki zimową porą.

    Także przy samochodzie elektrycznym mamy bardzo niskie rachunki za: grzanie, chłodzenie, CWU, prąd bytowy, "tankowanie" auta. Do tego system jest bezobsługowy a przy przerwie zasilania z sieci to ja nawet mogę o tym nie wiedzieć, że sąsiedzi prądu nie mają.

    Dla porównania piec na paliwo stałe + zbiornik CWU + montaż około 20tyś. Dodajmy do tego koszt wymurowania komina 5tyś. Koszt miejsca, w którym stoi komin, piec, opał, liczmy 20tyś. No to już mamy 45tyś tylko za samo CO + CWU.

    W mojej ocenie zwłaszcza w nowym domu robienie pieca to jakieś nieporozumienie.

  12. #2672
    ELITA FORUM (min. 1000)
    goguś

    Zarejestrowany
    Aug 2021
    Skąd
    k-k
    Kod pocztowy
    47-253
    Posty
    1.853

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    Liczysz pod swoją tezę. U mnie (realne koszty):

    Pompa ciepła 28tyś, minus 8tyś dotacji = 20tyś. Biorąc pod uwagę, że nie marnuje miejsca w domu na opał a pompa zajmuje tyle miejsca co lodówka (ma wbudowany zbiornik CWU) to oszczędzam powiedzmy 4m2 warte 20tyś zł. Więc jak dla mnie koszt pompy = 0 uwzględniając zaoszczędzone miejsce, no ale policzmy te 20tyś.

    Fotowoltaika + magazyn energii - w moim wypadku 51,5tyś a o ile otrzymam dotacje 38,5tyś.

    Więc razem 58,5tyś. Nie wiem skąd bierzesz 120tyś. Kolejna kwestia, że pompa i PV nie tylko oszczędza na ogrzewaniu ale i na prądzie bytowym. Z magazynem przez większość roku korzysta się tylko z własnego prądu.

    W moim wypadku pompa ciepła już mi się zwróciła (względem grzania prądem z COP=1). Fotowoltaika o ile otrzymam dotacje powinna się zwrócić po około 6 latach.
    Mnie tego nie tłumacz ja też mam pompę i fotovoltaikę ale obserwując co się dzieje a dzieje się wszystko na naszą niekorzyść niestety a miało być fajnie i nie jest fajnie.

  13. #2673

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    Niekoniecznie ta arytmetyka wygląda wówczas mniej korzystnie. Przy starszych domach a zwłaszcza gdy właściciel nie wykazuje większych dochodów to może załapać się na wysoką dotacje.
    Powiedz to parze emerytów, ledwo wiążących koniec z końcem, w nieocieplonym lub licho ocieplonym domu. Mieszkam na wsi, gdzie sporo jest takich domów. Naprawdę sporo osób ogrzewa się drewnem lub węglem palonym w kaflaku i westfalce w kuchni. Żyją tak od lat i inwestycja w chałupę jest ostatnią rzeczą jaka jest im obecnie potrzebna.

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    W mojej ocenie zwłaszcza w nowym domu robienie pieca to jakieś nieporozumienie.
    A w mojej, ktoś kto sobie nie zapewni alternatywy w postaci chociażby kominka, na wypadek problemów z prądem zimą jest lekkoduchem. Szczególnie w nowym domu, bo inwestycja w komin i nowoczesny kominek, który może być ozdobą salonu to pikuś, przy całym koszcie budowy.

  14. #2674

    Domyślnie

    Cytat Napisał goguś Zobacz post
    Mnie tego nie tłumacz ja też mam pompę i fotovoltaikę ale obserwując co się dzieje a dzieje się wszystko na naszą niekorzyść niestety a miało być fajnie i nie jest fajnie.
    Dlaczego nie jest fajnie? Teraz magazyny energii 10kWh kosztują nawet 8000zł. Z dotacją o ile wejdzie mój prąd 6 na zasadach takich jak poprzednio to koszt 4000zł. Czyli w cenie akumulatora kwasowego.

    Ceny paneli fotowoltaicznych spadły o około połowę w ciągu 1-2 lat. Także korzystając z dotacji naprawdę można mieć już fajną instalacje z akumulatorem, falownikiem hybrydowym za stosunkowo nie duże pieniądze.

    Ja od momentu założenia instalacji cały czas jestem offgrid bo czekam na wymianę licznika na dwukierunkowy (a działa pompa ciepła do chłodzenia/grzania CWU, pralka, zmywarka, szuszarka itp w jednym czasie). Także teraz nic nie płacę za prąd (poza opłatami stałymi) a już niedługo będę jeszcze nadwyżki sprzedawać. Instalacja powinna zwrócić się w 6 lat - to całkiem fajna stopa zwrotu w porównaniu np. do lokaty.

    Cytat Napisał robbas Zobacz post
    Powiedz to parze emerytów, ledwo wiążących koniec z końcem, w nieocieplonym lub licho ocieplonym domu. Mieszkam na wsi, gdzie sporo jest takich domów. Naprawdę sporo osób ogrzewa się drewnem lub węglem palonym w kaflaku i westfalce w kuchni. Żyją tak od lat i inwestycja w chałupę jest ostatnią rzeczą jaka jest im obecnie potrzebna.
    Ostatnio był na forum użytkownik, który dostał ponad 100tyś dotacji na remont swojego domu. Można? Można.

    To, że ktoś jest dziadkiem, który do końca swoich dni będzie palił drewnem w piecu kaflowym nie oznacza, że remont domu z dotacją, zrobienie pompy ciepła i PV nie jest dla tego dziadka opłacalne. A jak dziadek ma dzieci to też w ich interesie jest aby ogarnąć dom z wysoką dotacją na np. niepracujących rodziców.

    Cytat Napisał robbas Zobacz post
    A w mojej, ktoś kto sobie nie zapewni alternatywy w postaci chociażby kominka, na wypadek problemów z prądem zimą jest lekkoduchem. Szczególnie w nowym domu, bo inwestycja w komin i nowoczesny kominek, który może być ozdobą salonu to pikuś, przy całym koszcie budowy.
    Uważasz, że ile czasu tego prądu nie będzie? Nowy budynek dobrze zaizolowany wychładza się 1-2C na dobę. Jeśli w 3 dni bez prądu temperatura spadnie z 23C na 17C to uwierz mi, że jakoś człowiek przeżyje. Trzeba będzie założyć bluzkę zamiast t-shirta, ale bardziej bym się wtedy obawiał innych rzeczy przy 3 dniowej awarii zasilania elektrycznego bo to że w domu jest trochę chłodniej to prawdopodobnie będzie najmniejszy problem.

  15. #2675

    Domyślnie

    A jeszcze odnośnie ogrzewania pompą ciepła + instalacja PV z magazynem na wypadek wyłączenia prądu z sieci na dłużej to powiedzmy, że mamy luty:



    Załóżmy, że COP pompy w lutym to 3. Daje to 1356kWh energii cieplnej z uzysku z PV. Oczywiście w praktyce dochodzą straty pracy inwertera, magazynu energii, też trzeba sobie jakąś energię zostawić na laptopa, internet, ładowanie telefonu, jakieś pranie itp, ale ja i tak uważam, że komin w nowym domu jest zbędny (pomimo, że mam ten komin to teraz bym go nie robił).

  16. #2676

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    ale ja i tak uważam, że komin w nowym domu jest zbędny (pomimo, że mam ten komin to teraz bym go nie robił).
    Dobrze, że go masz. Może się zdecydujesz w przyszłości na kominek. Zdecydowanie przyjemniej się dzieci robi przy kominku niż przy pompie ciepła
    Jak przyjdzie bida to pompą podtrzymasz sobie przez większość dnia te 18 - 19 stopni, żeby a wieczorkiem wrzucisz coś do kominka żeby poczuć się naprawdę fajnie.

    A jeśli chodzi o ten wykres produkcji to w moim przypadku to się nie sprawdzi, mieszkam pod lasem i listopad - luty produkcja zbliżona do zerowej - jakieś 2 kWh dziennie, ale mam mniejszą instalację. Od połowy lutego dopiero zaczyna słońce wychodzić zza drzew, więc mi PV a tym bardziej magazyn energii niewiele daje.

  17. #2677

    Domyślnie

    Cytat Napisał robbas Zobacz post
    Dobrze, że go masz. Może się zdecydujesz w przyszłości na kominek. Zdecydowanie przyjemniej się dzieci robi przy kominku niż przy pompie ciepła
    Jak przyjdzie bida to pompą podtrzymasz sobie przez większość dnia te 18 - 19 stopni, żeby a wieczorkiem wrzucisz coś do kominka żeby poczuć się naprawdę fajnie.
    Kwestia nastroju to sprawa bardzo indywidualna. Jeden sobie rozpali drewnem w kominku i będziesz zachwycony "klimatem" a inny sobie np. zapali kilka świec i będzie równie zadowolony uzyskanym efektem. Różnica jest tylko taka, że zakup i rozpalenie świec to koszt np. 20zł i 1 minuty czasu. A zakup i rozpalenie kominka wraz z posprzątaniem popiołu to już trochę więcej kosztów i pracy + jeszcze co jakiś czas trzeba wzywać kominiarza. No ale co kto lubi. Ja się do kominka nie przekonam.

    Cytat Napisał robbas Zobacz post
    A jeśli chodzi o ten wykres produkcji to w moim przypadku to się nie sprawdzi, mieszkam pod lasem i listopad - luty produkcja zbliżona do zerowej - jakieś 2 kWh dziennie, ale mam mniejszą instalację. Od połowy lutego dopiero zaczyna słońce wychodzić zza drzew, więc mi PV a tym bardziej magazyn energii niewiele daje.
    Każdego sytuacja jest inna. Moim zdaniem o ile nie dojdzie do wojny to sytuacja, w której nie mam prądu dłużej niż 3 dni jest bardzo mało realna. A 3 dni bez ogrzewania w nowym domu to wystarczy tylko cieplej się ubrać. Ponadto zawsze można jeszcze użyć agregatu prądotwórczego aby zasilić pompę. Mnie komin i kominek nie przekonuje, natomiast ile ludzi tyle zdań na każdy temat. Lubisz przygotowywać drewno do kominka, rozpalać go, później dokładać drewno a na koniec sprzątać - kto komu tego zabroni? Mnie to nie bawi ani nie uważam tego za praktyczne.

  18. #2678

    Domyślnie

    Oczywiście, że sprawa kominka (i palenia drewnem w ogóle)to rzecz indywidualnych preferencji, nie ma się co o to spierać. Tak czy siak jesteś wygrany bo masz komin i jak ci się przypadkiem kiedyś odmieni i zachce kominka to jesteś krok do przodu.

  19. #2679

    Domyślnie

    Nie musi być to kominek można też użyć klimatyzacji podłączonej do niewielkiego agregatu prądotwórczego. Moja Midea 3,5kW w opcji grzania bierze w okolicach 750W więc napędzi go nawet najtańsza klima. Ja mam 2 agregat jeden mocniejszy pod pompę ciepła inwerterowy 3,5kW na zimę i na lato jakąś małą i tanią około 900W.
    Staram się je odpalać raz na miesiąc aby paliwo w gaźniku się nie zestarzało.
    7.3kW w fotowoltaice + 7,2m2 kolektorów słonecznych.

  20. #2680

    Domyślnie

    Cytat Napisał sito Zobacz post
    (...)Co do drugiej części pełna zgoda, żadna PV nie zapewni ogrzewania zimą. Dążenie do tego celu to utopia, głównie finansowa

    Jak się jest na net-meteringu to zapewni i to z palcem w ... wiesz gdzie.
    Mi zapewnia bo za prąd do PC CWU i domu płacę tylko opłaty stałe.

Strona 134 z 144

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony