Polski klimat nie sprzyja pompom ciepła.

[kaszpir007]

To wszystko jest ( a może było) kwestią dogadania się instalatorem.
Mój mi powiedział wprost , że on nie ma czasu przyjeżdżać i kasować taką kasę tylko za głupoty w stylu , wymycie skraplacza , wyciągnięcie i ew przepłukanie filtra , sprawdzenie błędów.... i to wszystko..

Dlatego warto przez zleceniem usługi najpierw zapytać o ceny i czy wymaga tego "przeglądu".

Jakby mi mój wyskoczył z 600zł za "przegląd" to bym szukał innego

Mojemu raz sie przypomniało o przeglądzie (150zł) potem juz nie dzwonił

[Marco36]

Temat wątku to
Polski klimat nie sprzyja pompom ciepła.
"nie sprzyja" a nie "nie nadaje się".
...

Oj - nie sprzyja.
Puki zimy były łagodne i mrozy trzymały po kilka dni, przeplatane temperaturami dodatnimi - to było OK.

Ale obecny styczeń potrzymało 6 dni mrozu, a potem przez kolejne 2 tygodnie było na tyle chłodno i grunt zmrożony, że pod PC zrobiło lodowisko o grubości ok. 7 cm.
Co 2-3 dni trzeba było skuwać sople lodu by nie doprowadziły do blokowania odpływu wody z wymiennika z defrostów.

Gdyby mróz częściej trzymał długimi okresami to trzeba pomyśleć o bardziej pojemnej studzience na odprowadzenie wody z defrostów i może dołożyć grzałkę, by ta studzienka nie zamarzła.

Co do kosztów grzania OZC=7,0 - 7,2 kW.
Roczny koszt grzania CO w okolicy 3'800 kWh.
Węgla szło ok. 2,5-3 tony przed montażem PC.

Ale dom po termomodernizacji i woda na grzejnikach przez większość zimy starcza w zakresie +30*C do +40*C.
Na razie luzik, bo PV na starych zasadach.
Na nowych - gdyby PV odciążyła 20% = kupić trzeba by 3'000 - 3'100 kWh
po 1,25 zł = 3'750 do 3'875 zł - to nieco powyżej jednej wypłaty za ogrzewanie za cały sezon.
Kilka lat temu też tą 1 wypłatę musiałem oddać za węgiel na sezon.

Zależy też z jaką skalą to porównywać.
Inni mają tyle czynszu na bloku - jedni może za 2 miesiące inni za 3 miesiące.

...
W większości artykułów odnośnie kosztów ogrzewania pompą ciepła w ogóle nie podają parametrów instalacji (zapotrzebowanie na ciepło, zużycie prądu prze pompę ciepła) - po prostu piszą, że jest drogo, bo przyszedł rachunek na xxx zł. Żadnych wyliczeń, analizy nic. W jednym na podstawie opisu, pośrednio udało mi się oszacować stosunek ciepła wyprodukowanego do zużycia prądu. SCOP wyszedł poniżej 1.5. Nie wiem na ile są to masowe przypadki, czy też dziennikarze muszą się sporo natrudzić, żeby je wyszukać. Jak dla mnie taka instalacja to patologia/oszustwo.

- pod tym się podpisuję. Mało rzetelne artykuły.
Jedynie ci bardziej świadomi, swoich budynków jak i działania Pomp są w stanie jako tako się domyślać, co tam schrzaniono, że jest aż tak drogo.
Dla mnie więcej jak 4 tys. to drogo, a już spotkałem się z opinią, że dla kogoś innego 6-7 tyś zł to niedrogo, bo węgla też spalali za takie kwoty. A mają spokój z bieganiem do kotłowni.


Co do kosztów gazu - taki artykuł dzisiaj trafiłem:

https://wgospodarce.pl/informacje/13...rozej-dlaczego

- ten artykuł też po łebkach. Rzucili kwoty roczne za GAZ, ale bez podania skali za jaką te kwoty są liczone.

[Marco36]

Chłopaki jak często trzeba robić przegląd pompy ciepła i ile on kosztuje????Czy jest to duży wydatek???Jak to u Was wygląda???

Dużo zależy od warunków gwarancji.
Jeśli do gwarancji starczy pieczątka instalatora, że wykonał przegląd to można taniej się dogadać, na etapie podpisywania umowy montażu PC.
Jak przegląd wykonuje serwisant/przedstawiciel producenta to powyżej 500 zł trzeba już liczyć.

Woow...a to był przedstawiciel jakiej firmy i dlaczego tak drogo ?

Aktualnej ceny nie znam.
Serwis Daikina kasował 450 zł 2 lata temu.
Rok temu podniósł na 500 zł obecnie pewnie znowu cenę podnieśli, ale zrezygnowałem z rozszerzonej gwarancji już gdy podnieśli do 500 zł. Czyszczenie sprzętu sam robię przed zimą.


O przeglądach za 150 zł do 350 zł czytałem tu na forum ale 3-4 lata temu.