Napisał
Kaizen
Koszt budowy w przyszłości jest nieprzewidywalny. To, co ktoś zapłacił budując nawet ten sam projekt rozpoczynając budowę rok czy dwa temu może odbiegać o dobre kilkadziesiąt procent od tego, co zapłacisz jak wybudujesz w ciągu przyszłego roku.
Co do projektu... Generalnie budowanie "z opcją" na adaptację poddasze kosztuje. Dom bez użytkowego poddasza projektuje się inaczej, niż z użytkowym. Przy użytkowym potrzebujesz ściany kolankowej, okien w ścianie szczytowej i połaciowych, stropu o sensownej nośności (co trzeba uwzględnić już przy fundamentach i ścianach nośnych), schodów i miejsca na klatkę schodową, odpowiednio dobrać źródło ciepła i wydajność rekuperatora. Przy parterówce bez opcji adaptacji można na tym zaoszczędzić.
Przy dachu dwuspadowym i graciarni na strychu nie robiłbym w ogóle wejścia z wnętrza domu, tylko drzwi w ścianie szczytowej (byle jakie - bo nie muszą być ani szczególnie szczelne, ani ciepłe). Oszczędzi to miejsca na schody i ułatwi termoizolację stropu a i długie przydasie łatwiej będzie wtedy wciągnąć na strych.
SSZ to było u mnie poniżej 1/3 kosztów całości a wliczałem tam nie tylko to, co przy projekcie do tego wliczają, ale też wszystko, co pozwala ten etap osiągnąć czyli geodetę, projekt, oczyszczenie działki, przyłącza itd. Licząc same prace przy budynku byłoby poniżej 1/4 kosztów "do zamieszkania".