Ma ktoś z Was biały wkład od wewnątrz? Polecacie? Czy lepiej jednak czarne? Wydaje mi się, że to będzie całe osmolone?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNaturalny kolor materiału ogniotrwałego to po prostu biały. Dlatego po prostu, że minerały (ceramy), z których się składa są białe. To tlenek glinu i tlenek krzemu - oba bielutkie. Czasem kolor jest nieco złamany przez zanieczyszczenia. Szamot jest żółtawy przez zawarte w nim tlenki żelaza (hematyt), które są w glinie z której szamot jest robiony. Czasem betonowe płyty są szarawe, ale w ogniu się to wybiela - to szare to węgiel, który się utlenia i ucieka w gaz.
Żółte w szamocie zostaje, bo to żelazo, które utlenione w gaz nie ucieka i nigdy nie zniknie, choć płyty szamotowe z czasem robią się szare.
Z czarnymi jest pewien kłopot - to oczywiście barwienie. Taka moda i trudno się tu stawiać.
Jak tu już Piotr napisał, dobry kominek, suche drewno i dobre palenie - płyty po paleniu bielsze niż przed.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWystarczy temp. w komorze paleniskowej 450 * C lub wyższa
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0be520e7ff6e05ed
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychChodzi o uzyskanie jak najwyższej temperatury w palenisku. Jak napisał Bolesław (a wie co pisze) temperatura ścian powinna osiągać te minimum 400 st. Wie o tym każdy doświadczony piekarz, który pracował na starych piecach na węgiel czy na drewno - sadza znika ze ścian - piec ma te 400 st., czyli jest rozgrzany. Poniżej tej temperatury stabilny jest rozpad CO na sadzę i CO2, powyżej stabilne jest CO2, a węgiel (sadza) znika. Piekarz nie potrzebował więc pirometru.
Dobry kominek musi więc taki warunek spełniać.
Wysoką temperaturę zapewnia prawie zawsze palenisko ze ścianami o dużej grubości - tak jest w tzw. paleniskach zduńskich. W stalowym czy żeliwnym wkładzie też może być podobnie. Musi mieć odpowiednio grube wyłożenie, najlepiej kilkuwarstwowe - płyta ogniotrwała plus izolacja.
I to wcale nie jest tak, że takie palenisko gorzej grzeje - jest zupełnie odwrotnie. Tu zachodzą zjawiska nie zawsze zgodne z, jak tego nie nazywać, intuicją czy chłopskim rozumem.
Duże przeszklenie też przeszkadza. Najczęściej spotykany poziomy kształt komory też.
Wiem to z doświadczenia.
Wyedytowałem, żeby poprawić błąd.
Oczywiście nie CO2 się rozpada, jak napisałem pierwotnie i byłoby to bez sensu, a CO przechodzi w CO2 i C (sadzę). 2CO -> CO2 + C - reakcja Boudouarda-Bella.
Przepraszam.
Ostatnio edytowane przez Wojtek_796 ; 14-09-2023 o 05:38
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa mam taki, prawie biały. Wkład z płaszczem. palę raz lub dwa razy w tygodniu, i od dwóch lat nie czyściłem szyby. jest na niej trochę białego nalotu. Ale smoły ani grama. Ja potrzebowałem wielu lat , żeby w koncu do mnie dotarło że jak ma być czysto w palenisku kominka, to on musi iść pełną parą. Stary wkład był zamontowany jak u większośći " kominkowych palaczy" i wiecznie był z tym problem. Dorosłem w końcu do dołożenia bufora, który bierze wszystko co płaszcz daje. I to w grawitacji. Bez pompek itp. Dopiero po buforze jest pompa, mieszacz, i sterownik pogodowy ogrzewania podłogowego. Najśmieszniejsi byli tzw. "fachowcy" wg. nich "to nie będzie chodzić." "gotować będzie" "ja się pod tym nie podpiszę" "przecież to w końcu je*nie i mi rodzinę zabije"... Musiałem zrobić sam. Chodzi pięknie. Wkład ma deklarowaną moc płaszcza 10kw. Obsługuje ok. 280m.kw podłogi.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych