Co zrobić z tym tarasem? [nierówne płytki, niedoróbki)

[Rico77]

Hej,

Kupiliśmy z żoną mieszkanie, w którym zdecydowanie mamy taras do zrobienia i chciałbym zapytać Was o radę. Szumnie nazwana tarasem 9m2 przestrzeń ma liczne niedoróbki pomiędzy ścianami, a płytkami. Do tego płytki nie w każdym miejscu przylegają do ścian. Taras jest od strony zachodniej i obudowany jest ścianą z każdej strony. Widać również, że pojawia się zielony nalot.

Jest tutaj drenażowe odprowadzenie wody. Zastanawiam się nad położeniem deski kompozytowej, ale co jest najlepiej zrobić z obecnym stanem, żeby miało to ręce i nogi? Do walki z zielonym nalotem mam już odpowiedni specyfik, ale jak oczyszczę taras z niego, położę deskę, to czy nie będzie znowu powstawał pod spodem?

[Mareks77]

Te płytki czyli okładzina zewnętrzna prawdopodobnie nie jest przyklejona...... pod spodem widać jakąś papę?
Jeśli tak to po zerwaniu płytek oraz stwierdzeniu stanu izolacji z papy położyć deskę kompozytową na legarach lub płyty granitowe itp grube na podporach:

https://granit-sklep.pl/pl/p/BEST-GR...-60x60x3-cm/43

[Rico77]

Widać, że jest coś pod spodem, same płytki są przyklejone.

[Mareks77]

Przy ścianie na 100% jest widoczna papa. Więc albo pokrywa ona cały balkon albo jest tylko przy brzegu i wywinięta na ścianę. Jeśli płyty są przyklejone to tak czy inaczej należy je zerwać a następnie skontrolować spadki, wykonać hydroizolację i przystąpić do okładziny wierzchniej według poprzedniego wpisu.



Kładzenie czegokolwiek na istniejącą powierzchnię to proszenie się o ponowny remont tylko odroczony w czasie.

Po drugie to zamiast balustrady i okapu mamy ścianę i otwory w 2 lub 3 miejscach bo tak to się kiedyś robiło więc posadzka musi zapewniać spadek i ściekanie wody a sama hydroizolacja z rynienką przed ścianką przyjmować ją odprowadzając do otworów.

Powierzchnia zarasta mchem i glonami ze względu na długo utrzymującą się wilgoć, podatność oraz brud , kurz i pyłki z drzew które codziennie pokrywają tą powierzchnię. Pokrycie tego tak jak jest z jednej strony tylko trochę przyhamuje ten efekt zasłaniając część powierzchni ale z drugiej strony może go przyspieszyć ze względu na brak promieni słonecznych które operując na powierzchni nie pozwalają na porost mchu itp

[Podłogi Poznań]

Ja bym się nie bawił w rozkładanie tylko położył bym deskę kompozytową na stópkach.
Jak tak drażni Cię kolor to połóż agrotkanine i na to połóż taras z kompozytu.

Jeżeli w mieszkaniu nie ma żadnych wykwitów to znaczy że izolacja jest prawidłowo wykonana a to co pod spodem to i tak nie będziesz widział.
Zerknij na systemy desek kompozytowych Seqo.

[maaszak]

To drenażowe odprowadzenie wody to jakiś żart. Samo w sobie wygląda na nieszczelne, niechlujnie obrobione dodatkowo sprzyja podmakaniu tynku.
Sama lokalizacja tarasu jest niekorzystna utrudniająca przepływ powietrza, a te wszystkie zakamarki pod i między płytkami, braki w wykończeniu sprzyjają zaleganiu wilgoci.
Jak pisał Mareks, płyty trzeba zdjąć, oczyścić podłoże gruntownie i zweryfikować jego stan. Widać, że część płyt wygląda inaczej, jest bardziej zielona. Płyty betonowe, pewnie nawet nie były impregnowane, chłoną wilgoć prawie jak gąbka, więc wyglądają jak wyglądają - najwygodniej byłoby je wymienić. Pozostałe to chyba gres, nienasiąkliwe, więc wyglądają lepiej.
Koniecznie trzeba zbadać odprowadzenie wody z tarasu. Przydałaby się foto jak wygląda odbiór wody opadowej z tarasu. Jeśli ma być drewno/kompozyt na legarach, podstawkach, podłoże musi mieć odpowiednio większy spadek (same deski bardziej wypoziomowane). Jeśli przyklejane płytki to odpływ liniowy, który wymaga jednak sprej staranności przy wykonaniu i regularnego czyszczenia. Nie może być zakamarków, więc między płyty a ścianę wcisnąć sznur dylatacyjny tak aby zostało np.5mm od powierzani i resztę wypełnić uszczelniaczem typu Sika 11fc. Itd.

[Mareks77]

To drenażowe odprowadzenie wody to jakiś żart. Samo w sobie wygląda na nieszczelne, niechlujnie obrobione dodatkowo sprzyja podmakaniu tynku.
fc. Itd.

A co...... według Ciebie drenaż nie służy do odprowadzania wody?

Tu zastosowano technikę drenażu fugami i przy bocznych ścianach także jest wietrzenie.........więc zatkanie tego sznurem dylatacyjnym spowoduje większe problemy

Jeżeli w mieszkaniu nie ma żadnych wykwitów to znaczy że izolacja jest prawidłowo wykonana a to co pod spodem to i tak nie będziesz widział.
.

Wykwitów nie ma bo jest stopień z wysokim progiem, deszcz tam dochodzi raz w roku przy wietrznej pogodzie gdy zacina pod kątem..
Życie bez stresu jest Ok ale niekiedy sąsiad z dołu może się upomnieć o jakieś zacieki nad drzwiami balkonowymi.

[maaszak]

A co...... według Ciebie drenaż nie służy do odprowadzania wody?

Tu zastosowano technikę drenażu fugami i przy bocznych ścianach także jest wietrzenie.........więc zatkanie tego sznurem dylatacyjnym spowoduje większe problemy

Przeczytaj uważnie jeszcze raz cały akapit. Odnosi się do niechlujnego wykonana, które zapewne potęguje problem a nie do samej idei.

To ze sznurem to był przykład jednego z elementów wykańczania tarasu już PO wykonaniu napraw/wymiany nawierzchni, w wariancie gdyby trzeba było z jakiś względów (pisałem, że przydałoby się zdjęcie jak zorganizowane jest odprowadzanie wody z tego tarasu) zrezygnować z desek i pozostać przy płytkach.
OK, przyznaję, napisałem to skrótowo bez rozpisywania poszczególnych kroków, więc mogło być niejasne.