Jakie obecnie polecacie wałki malarskie (+rączki)?
Z takich lepszych to znalazłem np. Wooster, który ma uchwyt koszykowy ze sprężyną.
Praktycznie identyczny z wyglądu system ma Blue Dolphin. Mają też wersję lżejszą z aluminium (ale bardzo drogą) i dają niby 30 lat gwarancji. Pytanie jak z czyszczenie tego typu systemów?
Z aluminiowych opcji widzę w miarę sensownej cenie np. Anze Platinium. Nieco bardziej klasyczna konstrukcja.
Anza ma jeszcze nowe wałki z łożyskami wewnątrz wałka, które pasują do klasycznych rączek. Malował ktoś takim czymś?
Z takich tańszych opcji widzę jeszcze Flugger. Rączki nie mają nawet łożysk ale chyba same wałki nie są złe.
A może coś innego?