dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1

    Domyślnie ścieki i podmokły teren

    Jest w planie budowa oczyszczalni ścieków dla 2, 3 niedużych domów mieszkalnych. Problem leży w ukształtowaniu terenu i wysokiego stanu wody. Najważniejsze jest to, że w środku działki jest duży staw.
    Po kolei, widać to tak: granica > zabudowa > staw i wszystko to jest ze spadkiem do stawu. Wzdłuż granicy rzędne są w miarę poziome ale w tym przypadku zwiększa się odległość przyłączy. Na tą chwilę nie robiłem wykopów więc nie wiem jak jest pod ziemią ale patrząc na to z wierzchu i widząc podmakanie przy dużych opadach, woda może być wszędzie i płytko.
    Co wymyślić, by dobrze zrobić ?

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Jastrząb

    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Posty
    6.814

    Domyślnie

    Cytat Napisał dolby Zobacz post
    Jest w planie budowa oczyszczalni ścieków dla 2, 3 niedużych domów mieszkalnych. Problem leży w ukształtowaniu terenu i wysokiego stanu wody. Najważniejsze jest to, że w środku działki jest duży staw.
    Po kolei, widać to tak: granica > zabudowa > staw i wszystko to jest ze spadkiem do stawu. Wzdłuż granicy rzędne są w miarę poziome ale w tym przypadku zwiększa się odległość przyłączy. Na tą chwilę nie robiłem wykopów więc nie wiem jak jest pod ziemią ale patrząc na to z wierzchu i widząc podmakanie przy dużych opadach, woda może być wszędzie i płytko.
    Co wymyślić, by dobrze zrobić ?
    Zbudować oczyszczalnie biologiczną lub trzcinowa z odprowadzeniem wody do rzeczonego stawu.

  3. #3

    Domyślnie

    No to jak dobrze pójdzie, będziesz miał oczyszczalnie na powierzchni , wody gruntowe wypchną ci zbiornik, fizyki nie oszukasz. Jeśli już to tylko ciężkie betonowe.
    Czasem trzeba coś robić...

  4. #4

    Domyślnie

    Ciężkie betonowe, nie są aż tak ciężkie, by oprzeć się wyporowi wody. Jak na razie, wybór budowy osadnika biologicznego, jest najbardziej możliwy. Niemniej, osadnik gnilny i tak będzie musiał być wkopany w "ziemię".

  5. #5

    Domyślnie

    Witam Serdecznie wszystkich forumowiczów!!!

    Mam problem i szukam pomocy, przeczytałem już chyba cały internet i żaden z opisywanych przypadków nie do końca odpowiada mojemu, dlatego postanowiłem opisać swój przypadek prosząc jednocześnie Was o pomoc/ radę.

    otóż:
    jestem szczęśliwym posiadaczem działki rekreacyjnej o powierzchni 500 m2 z czego praktycznie połowa w sezonie deszczowym staje się idealnym podłożem do uprawy ryżu. Woda sięga ok 10 cm.

    Co ważne:
    1) część podmokła jest położona odrobinę niżej, właśnie tak w ok 10 cm, względem części suchej jak i sąsiadów. Sąsiedzi mimo odrobinę wyżej położonego terenu również borykają się "wodnym" problemem.
    2) Gleba - 0-1 m - piaszczysto gliniasta; 1- 4m - glina; >4 m - piach. (sondowanie geoelektryczne)
    3) Brak jakiejkolwiek możliwości odprowadzenia deszczówki do rowów melioracyjnych lub innej tego typu instalacji

    Co zatem zamierzam:
    1) w rogu działki zakopać szczelny pojemnik na deszczówkę o pojemności 3000 l i doprowadzić tam rury drenażowe z zalewanej części działki.
    2) nawieźć czarnej ziemi i podnieść teren o ok 10 cm.
    Taki jest plan, nim jednak utopię w moim poletku ryżu dość sporo gotówki pragnę spytać Was czy to dobry i wystarczający pomysł?
    Za wszelkie opinie i rady z góry dziękuję.

    P.S. wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku

  6. #6
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Jastrząb

    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Posty
    6.814

    Domyślnie

    Cytat Napisał szymart Zobacz post
    1) w rogu działki zakopać szczelny pojemnik na deszczówkę o pojemności 3000 l i doprowadzić tam rury drenażowe z zalewanej części działki.
    2) nawieźć czarnej ziemi i podnieść teren o ok 10 cm.
    Taki jest plan, nim jednak utopię w moim poletku ryżu dość sporo gotówki pragnę spytać Was czy to dobry i wystarczający pomysł?
    Za wszelkie opinie i rady z góry dziękuję.

    P.S. wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku
    Zastanów się.

    Jeśli zbiornik nie ma ujścia do kanalizacji/rowu itp, to powiedz mi co on ma zmienić? Chyba że jest to zbiornik z opcją teleportacji wody na orbitę. WOda będzie w zbiorniku zamiast w glebie. CIąglę w obrębie Twoich 500m2.

    Masz 500m2 odizolowane od spodu glina, przez co woda przesiąka w głąb bardzo powoli. Uznaj to za zbionik wody z powolnym odpływem.
    Teraz chcesz w jednym miejscu zakopać zbiornik plastikowy/betonowy o powierzchnie dajmy na to 4m2 i połączyć go z resztą zbiornika którym jest cała gleba na Twojej działce. Po dniu / dwóch zbiornik będzie pełny, poziomy się wyrównają i niczym się to nie będzie różnic od stanu obecnego po za "dziurą w portfelu."

    W PL spada coś koło 500L wody na m2 w ciągu roku. To spada na Twoją działke w ciągu roku 250m3 wody. Jak to się ma do zbiornika 3m3??
    Jakbyś zakopał w pionie zbiornik powiedzmy 50m3. (ogromny i drogi) to mógłbyś w okresach mokrych ogrniczyć dostarczanie wody na działke o dajmy na to połowe, nadmiar zbierać i oddać glebie latem gdy jest sucho. Tak duży zbiornik dłużej by się napełniał. Ale koszty by były raczej kosmiczne. DO tego woda nie zna granic. Obniżsysz poziom wody u siebie, to .... dopłynie od sąsiadów. Przelewanie z pustego w próżne.

    Jeśli poziom wody jest tak dramatyczny, to nauczyć się z tym życ, wyrównać te 10cm do sąsiadów, lobbować o budowe melioracji, udrożnienie melioracji, rowów, kanalizacji deszczowej itp. W terenie o tak dramatycznym poziomie wodu powinno być coś takiego.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony