Witam,
mam nietypowe może pytanie. Jestem laikiem w kwestii dużych remontów. Organizacja pozarządowa, której jestem członkiem ma plan wynajęcia części powierzchni nieczynnego dworca kolejowego z lat 70.
Jest to 700 m2, trzy duże pomieszczenia po ok. 100 m2, pozostałe to pomieszczenia biurowe, kuchnia, łazienki. Wysokość pomieszczeń to ok. 3,1 m. Całość znajduje się na parterze i piętrze. W piwnicy znajduje się starszego typu piec na węgiel. Część grzejników została zdemontowana, ponieważ z biegiem lat pod wpływem korozji zaczęły przeciekać. Całość pomieszczeń w nienajgorszym stanie - instalacje teoretycznie działają, choć mają już swoje lata i lepiej je wymienić. Stolarka okienna sukcesywnie do wymiany. Przy budynku znajduje się podłączenie gazu, choć aktualnie nieużywane). Dach był wymieniany przez właściciela kilka lat temu, bo przeciekał.
I tu rodzi się moje pytanie. Jakie typu ogrzewanie najlepiej wziąć pod uwagę przy takiej powierzchni? Od czego najlepiej zacząć? Wiem, że to pytanie trochę na wyrost, ale koszt takiego remontu jest bliższy np. 30000 czy 100000 (bo słyszałem różne głosy). Mogę podesłać na priv rzut budynku.
Na fotkach widać jeszcze meble - ktoś wynajmował wówczas pomieszczenia na magazyn.
Pozdrawiam,
Paweł