Mój dość wiekowy wujcio twierdzi, że przed wojną połlitrówki były większe, bo dwiema półlitrówkami obskakiwali całe chrzciny, a na ćwiartkę siwuchy w niedzielę, to się składali z kilkoma jeszcze chłopakami. I wszystkim w glowie szumiało.
Czy ktoś ma podobne wiadomości na temat miar?