Czy budując korzystacie z promocji, rabatów, bezpłatnych ofert i usług, - w hurtowniach, sklepach, od producentów, od ekip budowlanych, firm? Z jakich? Wasze osiągnięcia będą wskazówką dla innych.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW tym roku zaczynam budowę. Poszukiwania zacząłem od internetu i ksiązki telefonicznej. Znalazłem kilka hurtowni i wybrałem te położone najbliżej. Odwiedziem je któregoś pieknego dnia i oceniłem ich "profesjonalizm". Liczyło się wszystko - wygląd skałdu, jak są przechowywane materiały, wybór asortymentu, ceny, a także kompetentna wiedza sprzedawcy czy właściciela.
Wybrałem tą która zapewnia mi wszystko - kompleksowo. Nie mam czasu kupować cementu w hurtowni a piasku szukać po ogłoszeniach. Dla mnie oprócz ceny liczyła sie bogata i całościowa obsługa klienta a przy tym fachowa porada. To ważne.
W zamian za zaopatrywanie się w tej hurtowni mogę liczyc na bezpłatny transport /niezależnie czy cement, czy 12m pręty czy paleta cegieł/, a także na upusty rzędu 5-10%. Myślę, iż to dobry tok rozumowania.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzy większych lub cięższych dostawach, transport i rozładunek wliczone i jest to w zasadzie standard. O rabaty mozna się targować, a przy większej kwocie sami dają coś na "dzieńdybry" i dają czasem niezłe. W promocje nie wierzę, bo za chwilę będzie to np. normalna cena, albo hurtownik da większy rabat po promocji, czyli i tak wyjdzie na jedno.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZgadzam się z kolegą, że w zasadzie transport to standard. Problem tylko w tym czy maja go wkalkulowany w cenę produktu, czy jest to swego rodzaju promocja.
Ponadto spotkałem się ze składami budowlanymi w których np. transport cegieł owszem, ale wyładunek ręczny. Nie maja po prostu takiego samochodu. Podobnie ze stalą. Sprzedadzą, ale muszę zadzwonić po samochód bo oni przewożą tylko do 4m.
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa znalazłam hurtownię w miejscowości, w której się buduję. Jest to hurtownia CDN w Oławie - zrzeszona w PSB i wszystkim ją polecam. Dostałam upusty, transport i fachową poradę. Poza tym nie ma problemu z rozładunkiem i przywozem najmniejszej nawet ilości potrzebnych materiałów. Mogę zamawiać przez telefon lub przez internet. Wszystkim życzę takich hurtowni i tak dobrej z nimi współpracy jak ja mam ze swoją.
pozdrowienia
Agnicha
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAgniecha - ja też negocjuję dostawy na II etap z PSB, ale z tą fachowością... Mam wrażenie, że po tym co poczytałem tu na Forum i wcześniej w Muratorze, mógłbym zastąpić gościa, który miał na wizytówce doradca techniczny. Proponuję przed takim nie wyciągać kart i zobaczyć, czy proponuje odpowiednie materiały, czy patrzy też na prowizje jaką ma firma.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA wiecie co ja zrobiłem? Wypisałem ilość potrzebnych mi materiałów i sprecyzowałem je,np:wełna do poddaszy mata Ursa i rozwiozłem to we Wrocku do 7 czy 8 hurtowni z zapytaniem o cenę.
Po paru dniach zebrałem to wszystko i cena najniższa 16300zł, cena najwyższa 18930zł!!! Było zastrzeżone, że transport musi być ujęty i ozładunek HDS-em. Myślę że to niezły pomysł, ale warunek żeby mieć troche więcej kasy na raz, bo jak potrzebujecie materiału np. za 3000zł, to wtedy nikt się tak bardzo takim klientem nie przejmuje i szkoda jeżdżenia, ale kto wie?
pzdrw wszystkich budujących i tych co dopiero myślą o budowie
Artur
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychLullabysta - masz rację. Możliwy jest też 2 sposób: rzucasz projekt w hurtowni i mówisz co chcesz w jakim czasie. Oni Ci przygotowują ofertę podając upusty, a potem już samo leci. Następna dostawa i masz automatyczny upust, na tyle duży że inny gość takiego nie wywalczy. Ja tak miałem w pierwszym etapie budowy. Szkoda było mi czasu na sprawdzanie cen w innych hurtowniach. Wiedziałem, że nawet jakbym znalazł, to będzie to z 15zł, a nie opyla mi się tracić czasu i benzyny (p. moja wypowiedź w wąteku o domu za 200tys.) na jej znalezienie. Telefon i nawet małe zamówionko wędrowało (przy okazji, ale robotnicy na budowie byli 7-1 samo na budowę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam.
Moje spostrzeżenia na temat ofert specjalnych itp. są takie, że najczęściej nic nie są one warte. To tylko forma reklamy. Nie zdarzyło mi się z nich skorzystac bo zawsze udało sie znaleźć lepszą ofertę od tzw. "promocji".
Faktem jest również, iż raz zaproponowano mi montaż schodów bezpłatnie, ale nie była to żadna promocja. Po prostu firma miała to robic pierwszy raz jeżeli chodzi o ten typ schodów.
Zrezygnowałem. Niech się najpierw nauczą a ja im zapłacę normalnie. Nie stać mnie na takie oszczędności
Sebastian.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW składzie budowlanym gdzie buduję, mam rabat 7% na wszystko.
Dostawa i rozładunek to standard.
Kiedyś żona podjechała po 100 kg cementu i prosiła o załadunek do bagażnika.
Stwietdzili, że dostawa jest w cenie i nie będą brudzić osobowej bryki. I za 5 minut byli na placu budowy z towarem.
Umawiamy się również na zwrot niewykorzystanego towaru (cegły, styropian, siatka) i dopiero potem szef wystawia mi ostateczną fakturę.
Biorę czasem coś do przymiarki i zwracam jak nie pasuje (np. czapki na słupki ogrodzeniowe)
W obliczu podwyżki VAT na 22% otrzymałem również zapewnienie, że będę bez faktury mógł na konkretne zamówienie ściągnąć towar bez VAT.
Pan Belka mógłby się przeliczyć.
Mogłoby być tak panie ministrze, że nie chcesz 7% to nie dostaniesz 22.
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Rafter dnia 2002-02-24 12:43 ]</font>
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRozrzut cenowy nawet po sasiadujacych skladach jest tak duzy ze nie oplaca sie wszystkich materialow brac z jednego skladu, nawet jesli daja upust, poniewaz cena wychodzi drozej niz bez upustu w innym skladzie. Osobiscie bardzo nie ubie sie przywiazywac do jednego skladu. Transport i tak jest gratis a jesli go ktos nie ma to korzystam z jego uslug bardzo sporadycznie. Oczywiscie ze na to trzeba miec czas zeby zrobic porownanie, ale przy wiekszych kwotach zysk nie jest maly.
Praktycznie w kazdej hurtowni jestem w stanie zamowic na telefon, bez ogladania, zaliczki itp. jak nie to ide do innej. Konkurencja i duza ilosc skladow dziala na nasza korzysc.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAle niestety te roznice cenowe sa i to w skladach oddalonych od siebie o 100 m. Natomiast ci ktorzy maja drozej podejscie do klienta maja takie ze daja wiekszy upust i cena wychodzi ta sama co w tanszym, ktory daje wiejkszy upust. Ale psychologia do klienta tych skladow drozszych jest tak ze nie kazdy klient umie wlaczyc o upusty (wtedy zarabiaja na jeleniu wiecej). Bardzo takich cwaniaczkow nie lubie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPitbull - zgadzam się z tym nielubieniem. W moim grają fair. Podałem, że mam ofertę na 1,85zł/szt. cegły klinkierowej (faktycznie miałem 1,88 z szansą na lekkie zbicie), a oni podali mi od razu 1,71, jeżeli będę się u nich zaopatrywał także w inne rzeczy, a więcej już zejść nie mogą. Sprawdziłem w hurtowni klinkieru - dawali początkowo 1,78zł, a zeszli do 1,70.
Uważam, że należy patrzeć na 3-5 "grubszych" materiałów, a o resztę nie warto walczyć, bo zaoszczędzimy 10zł, a nalatamy się i wyjeździmy beznyny za 20zł.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW listopadzie ubiegłego roku wylałem fundamenty. Wszystkie materiały wziąłem z najbliższej hurtowni, bo czas naglił i... trochę przepłaciłem. Za stal zapłaciłem 1.75 zł/kg. Prze zimę miałem czas na poszukiwanie dostawców i wykonawców. Znalazłem hurtownię stali, gdzie dostałem cenę 1.29 zł/kg (transport w cenie). Warto więc poszukać, bo oszczędności sięgają sporych sumek. Strop teriva z keramzytu proponował mi wspomniany hurtownik po 3.30 szł/szt. Pokazałem mu wycenę od producenta - 3.00 zł/szt i w końcu on też dał mi tą cenę (nawet od tego samego producenta). Z resztą wolałem od niego wziąć, bo płacę mu raz na m-c. Producent żądał kasy przy dostawie. Na przyłącze wodne i kan. wziąłem dwie oferty. Ceny wahały się w granicach 5 tys. zł. Powiedziałem 1 wykonawcy, że zrobi mi przyłącza za 4300 zł, na to 1 opuścił cenę do 4200 zł (z mapkami). Można więc co nieco wydusić. Żwir na podsypkę i do murowania polecili mi murarze - ze żwirowni po 220 zł/10t. Podpytałem sąsiadkę po ile kupowała i podsunęła mi telefon do firmy po 180 zł/10t. Nigdy nie zdaję się na jednego dostawcę, a nawet jeśli to w trakcie zamówień sprawdzam ceny u innych - trzeba ich kontrolować, bo niektórzy początkowo dają zachęcające ceny a potem wyrównują je sobie na innych materiałach.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa kupuje w kilku miejscach. Cegły bezpośrednio w cegielni i nawet po doliczeniu transportu wyszło taniej niż na miejscu w hurtowni, bloczki betonowe na fundament przywieżli mi z betoniarni, deski i steple na składzie z tarcicą. W zasadzie to tylko wapno, cement i folje izolacyjne kupiłem w tej samej hurtowni. Do etapu okien i instalacji jeszcze nie dotarłem.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychChyba nikt z hurtowników nie będzie dopłacał do naszej budowy. Nie ma nic za darmo i jak coś jest dużo tańsze to duże prawdopodobieństwo, że towar długo nie schodzi albo ma jakiś feler. Dla mnie liczyło sie to, że w trakcie budowy towar był dostępny dla wykonawcy od ręki i nie było przestojów, a ja mogłem rozliczyć się po m-cu. Na początku budowy załozyłem,że 5-10% wartości kosztorysu to materiał przepłacony, zniszczony lub ukradziony. Jeśli chce się mieć pewność, że rozliczymy wszystkich wykonawców co do worka cementu to trzeba codzienne pracować jako pomocnik na budowie. Z założeniem prawdopodobnych strat lżej się buduje.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych