Witam,

jak to zwykle bywa teoria teorią, a praktyka praktyką. Teoria mówi, że przy samym budynku grunt nie powinien być przykryty kostką, gdyż uniemożliwia to osuszanie fundamentu budynku (przyjmuje się, że powierzchnia pod kostką nie wysycha), co ma grozić w skrajnym scenariuszu przyspieszoną ich degradacją. Natomiast w praktyce niemal wszędzie gdzie wykonano opaskę, opaska dochodzi do samego budynku. Nie ma poruszanej w teoretycznych rozważaniach 30cm z warstwy przepuszczalnej (np. luźnych kamyków). Są to prace wykonywane przez profesjonalne ekipy...

Jak to w końcu jest? Można układać kostkę bezpośrednio przy ścianach, czy nie?