Na wstępie chciałbym oświadczyć, że czuję się i według mnie jestem głupi. Nie chcę nikogo manipulować, naprawdę tak uważam A chciałbym porozmawiać o twierdzeniu Alberta Einstein oraz możemy w tym temacie zahaczyć o AI w kontekście konkurowania ze sobą w niedalekiej przyszłości. AE uważał, że:

"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej."

Albert Einstein

Znowu miał rację skurczybyk Prowadząc dyskusję na forum zauważyłem, że większość ludzi nie rozumie nawet tego co przeczyta:

"Według badań PISA I OECD, aż 70% Polaków ma kłopot ze zrozumieniem tego, co czyta."

https://glospokolenia.pl/2022/02/70-...sce-xxi-wieku/

To przykre, że aż tak duży procent ludzi nie potrafi nawet czytać ze zrozumieniem. Konsekwencją tego jest to, że pisząc kolokwialnie "mają nasrane we łbie" ponieważ wszystko co przeczytali to wynik fantazji ich umysłu. Jeśli ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem to nie ważne ile książek przeczyta - informacje, które z nich zrozumie są mocno zniekształcone.

Lecimy dalej...

Mam już trochę lat na karku i zauważyłem, że niemal niemożliwe jest przekonanie kogoś "na internetach" do swojej racji. Dlaczego? Skoro 2+2 to jest 4 a nie 3 to ludzie powinni łatwo dać się przekonać jeśli ktoś ma rację. A tak nie ma. Dlaczego? Uważam, że to kwestia emocji. Ludzie kierują się emocjami a nie myśleniem. Sam wiele razy ulegałem emocjom zamiast na chłodno coś przeanalizować i wybrać "mądrze". Podobno psychopaci ludzkich emocji odczuwają mniej i dzięki temu pod względem materialnym "osiągają" więcej. Mam nawet taką teorię, że ludzie, którzy nami rządzą to psychopaci. Są to osoby, które bez emocji oraz zasad moralnych pięły się na ścieżce kariery. Byli lepsi od innych i dlatego rządzą społeczeństwami. Moim zdaniem emocje czynią z nas ludzi, ale też przeszkadzają w podejmowaniu mądrych decyzji.

AI takiego "problemu" jak emocje nie ma. Rozwój AI jest niesamowity, obecnie AI potrafi już lepiej rozumieć przeczytaną treść niż przeciętny człowiek. AI rozwija się tak szybko, że my ludzie żyjący teraz będziemy świadkami nowej rewolucji, podobnej do tej gdy kiedyś wprowadzono maszyny, które zastąpiły siłę mięśni człowieka czy konia. To się dzieje na naszych oczach. Myślę, że świat mocno się zmieni.

Zastanawiam się czy będzie w tym "nowym" świecie miejsce dla nas. Dla ludzi. Dla tych, którzy ciągle ze sobą walczą, ciągle się zabijają (normalnie człowiek z człowiekiem to by się poklepał po plecach i piwa się napił ale jeśli jakiś psychopata wyda taki rozkaz to jeden zabije drugiego).