Cześć. Mam problem z drżeniem podłogi w czasie normalnego użytkowania. W domu wybudowanym w roku 1999, podłoga na 1 piętrze dość mocno się trzęsie podczas chodzenia. Najbardziej jest to odczuwalne i słyszalne w salonie (największa powierzchnia). O ile dla osoby, która waży 70 kg i nie ma ciężkiej nogi, te trzęsienie stropu jest akceptowalne, to dla osób cięższych (100 kg+) to przy normalnym chodzeniu wrażenie jest jakby ktoś skakał. W niektórych domach strop jest tak "masywny", że nawet skakanie zbytnio nie oddziałuje na budynek i nie słychać tego zanadto.
Wiecie co może być przyczyną i co ważniejsze jak ten problem wyeliminować? W hallu daliśmy wykładzinę i 10mm pianomat, to faktycznie wyeliminowało problem w 90%. W salonie są panele i cienki podkład z xpsu 3 mm. Chcielibyśmy zostać przy panelach, wykładzina odpada. Czy dodatkowa wylewka może rozwiązać problem? Albo jakieś płyty wygłuszające i dopiero na to podkład i panele. Problem tylko ile zwiększy się wysokość podłogi w salonie.