Poznalam Twojego Tatę kilka dni temu, byliśmy razem z mężem u Was, w Komturii na jajecznicy.
Twoja wiadomość mnie zasmuciła, ale po tym jak zobaczyłam ile siły i woli zycia ma Twój Tata, jestem pewna, że wyjdzie z tego. Mam nadzieję, że operacja się udała, że w poniedziałek lekarze Go wybudzą i po rehabilitacji będzie dochodził d0o siebie w tak szybkim tempie jak pięcioletnie dziecko.
Obiecałam Twojemu Tacie gdzy odjeźdźalismy, że się ujawnię na forum, przestanę tylko podczytywać, ale zaczne pisać. Więc piszę - Tomku, czym prędzej wracaj do sił, bo SĄSIADKA CZEKA Z PIEROGAMI Z JAGODAMI, Z GRĄ W WARCABY WNUKÓW I Z ZIMNĄ LEMONIADĄ W LETNIE UPALNE POPOŁUDNIE!!!!!!!!
Myślę o Was, pomodlimy sie z dzieciakami, żeby wszystko było ok.
Gabrysiu, napisałam Ci tez priva.