W czerwcu tego roku zamontowali mi okna drewniane ORTIS w Gdańsku. Zamówiłem okna antywłamaniowe z szybą P4 i okuciami antywlamaniowymi w najwyższej klasie antywłamaniowej. Jedno okno i jedne drzwi przyjechały do mnie obite (lekko uderzone) Dystrybutor zapeniał mnie że nie będzie problemu z naprawą, dlatego zgodziłem się na montaż. Po zamontowaniu, wiadomo tzreba się nacieszyć, otwiera sie i zamyka skrzydła. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy porównując okucia w poszczególnych skrzydłach okazało sie że brakuje niektórych pynktów blokowania (w jednym skrzydle są w innym nie), oraz okuć po stronie zawiasów. I teraz szlag mnie trafia bo był u mnie człowiek z ORTISA uznał reklamacje, a to tej pory tego nie naprawili. W umowie mam 3 miesiące na naprawę, czyli jest miesiąc po tym terminie. Reklamację wysłałem w formie pisemnej. Jak dzwonię do ORTISA robią ze mnie głupa, jak proszę na centrali osobę od reklamacji proszą o moje nazwisko i przełączaja mnie 2 razy na fax, jak dzwonię trzeci raz otrzymuje informację że właśnie wyszła. Kobieta zajmująca się reklamacjami Dorota Kania dokładnie mnie zlewa mówiąc że nie ma dla mnie czasu.
Do D.... z taką firmą
Mariusz