Do otwartej instalacji raczej powracać nie będziesz mieć potrzeby, bo ewentualny kocioł na pellet czy drewno (o węglu raczej zapomnijmy w perspektywie czasowej takiej zmiany) można używać także w układzie zamkniętym po zastosowaniu odpowiedniego wyposażenia.

Nie wiem jak ten układ otwarty miałby niby funkcjonować w takim układzie, bo na załączonym schemacie przede wszystkim nie ma żadnego naczynia wyrównawczego, bez którego ciężko mówić o otwartym układzie... Przy chęci korzystania z otwartego układu trzeba by to wywalić i zamontować znowu naczynie.
Dodatkowo jakiekolwiek zawory na rurach doprowadzonych do naczynia otwartego są zakazane.
Mało tego - naczynie powinno być wpięte bezpośrednio w kocioł, wprost do króćców kotła, bez żadnych zaworów po drodze, a nie na końcu instalacji (częsta praktyka w dawnych czasach, ale nieprawidłowa).

Ewentualna przeróbka tego układu na zamknięty to po prostu wycięcie pionów biegnących na strych zaraz nad najwyższym grzejnikiem w danym pionie i montaż w tym miejscu odpowietrzników automatycznych (ewentualnie w pionie 2 można z odpowietrznika na powrocie zrezygnować o ile pozwoli na to geometria rury doprowadzonej do górnego grzejnika, tzn. czy odpowietrzy się ona sama przez grzejnik - jeśli idzie od pionu pod górę do grzejnika to tak).