Przygotowuję się do domu pasywnego szkieletowego na płycie fundamentowej.
Pod płytą będzie (prawdopodobnie) tylko około 15cm, a z powodu chęci maksymalnej ciągłości izolacji ze ścianami zewnętrznymi chcę dać dużo izolacji "nad" płytą fundamentową, czyli pod posadzkami parteru. Ale...nie chcę posadzek betonowych, a jakąś podłogę pływającą np. z OSB/Fermacel...a na to potem panele typu barlinek.Nie chcę tez robić legarów pod OSB z izolacją ze styropianu/wełny pomiędzy legarami, a po prostu dać na płytę fundamentową 20cm styropianu (EPS200 ???) i na to położyć OSB (jeżeli trzeba, to pióro-wpust)

Pytanie do specjalistów:
- czy taka podłoga pływająca będzie miała jakieś wady? Jakieś ugięcia? Efekt pływania? Czy będzie to spokojnie stabilne?
- o jakich parametrach musi być styropian, żeby to było stabilne? EPS 200?
- co polecacie na wierzch tego? OSB o jakiej grubości? Czy coś innego? Powtarzam: nie chcę betonu.
największe pomieszczenie na parterze to będzie salon z aneksem kuchennym 25m2. Reszta to pomieszczenie techniczne, sypialnia, przedsionek, schody na poddasze.

pozdrufka