Mam w kuchni piekarnik pod zabudowę, a nad nim płytę indukcyjną. Wczoraj piekarnik był dosyć intensywnie użytkowany, a dziś rano zepsuła się płyta indukcyjna (wyświetla jakiś błąd zasilania). Jest na gwarancji więc chciałem ją podnieść żeby zczytać nr seryjny. Wyłączyłem prąd, podniosłem płytę i wyleciało z niej trochę wody : Zapewne zrobiło się zwarcie, tylko pytanie skąd wzięła się woda? Nigdzie nie rozlaliśmy wody, uszczelki pod płytą były nienaruszone, nie gotowaliśmy ostatnio nic na płycie, więc jedyne co przyszło mi do głowy to wina piekarnika. Piekarnik ma wylot powietrza z przodu ale dmucha dosyć słabo. Para wodna z piekarnika widocznie ucieka gdzieś z tyłu piekarnika i zapewne gromadzi się pod płytą indukcyjną - i w końcu zrobiło się zwarcie. Pytanie jak w takim razie to powinno wyglądać? Może brakuje tutaj jakiegoś odprowadzenia tej wilgoci, np do komina na podobnej zasadzie jak okap? A może w ogóle nie powinno się montować tego typu piekarników pod płytą?