dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 21 z 23
Pokaż wyniki od 401 do 420 z 460

Temat: e4 - pasywnie

Hybrid View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #1
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    Dzięki Wekto za podpowiedź z dotacją. Niestety ostatni program dla przydomowych oczyszczalni zakończył się w 2016. Masz rację, program Czyste Powietrze zgarnął cała pulę. BTW mam nadzieję na dotację właśnie na instalację gazową i kocioł w ramach programu... zobaczymy, jestem w trakcie.

    Mam kominek napowietrzający na jednym końcu oczyszczalni, na drugim jest wylot - ta wentylacja wysoka o której mówiłem. Pompki nie potrzebuję, to jest oczyszczalnia Biorock bezprądowa.

    Tak, mam tak jak opisałeś, wentylację oczyszczalni mam rozwiązana przed instalacją domową. Nie chciałem wprowadzać dodatkowych kanałów do domu, prowadzić pod ociepleniem, przebijać dachu części mieszkalnej pasywnej itp.
    Ale rozumiem, że Ty oczyszczalnię masz ulokowaną przy części z dwuspadowym dachem? Na pewno łatwiej będzie Ci, tak jak mówisz, przerobić jeden z istniejących kanałów na wylot powietrza z oczyszczalni. Grzebanie teraz przy pokryciu dachu płaskiego to proszenie się o kłopoty z przeciekaniem. Nie sugeruj się tym że nie masz w garażu kanalizacji, ja też nie mam. To ma być tylko kanał wentylacyjny od oczyszczalni, nie musi się łączyć z kanalizacją.
    Ale na pewno na Twoim miejscu posłuchałbym instalatora i zrobił ten kominek napowietrzający przy oczyszczalni. To powinno być łatwe w wykonaniu a na pewno pomoże. Dziwi mnie tylko że od razu Ci tego nie proponował, ale może są różne typy oczyszczalni.

    Z tą studnią chłonną to dziwne, rozumiem że grunt masz przepuszczalny a wody gruntowe nisko?

    Z przedmuchami zimnym powietrzem pewnie masz rację i nie będzie to mega problem. Ale akurat bezpośrednio nad jednym pionem kanalizacji przechodzącym przez sypialnię jest wyprowadzenie odpowietrzenia kanalizacji na nieogrzewany strych. Niby cienka rurka, ale zawsze coś. Na pewno ją porządnie ocieplę, i tak będzie ukryta za podwójna ścianką. Z pionem kanalizacji jeszcze pomyślę. Ok, koniec tematu, nie ma co dalej drążyć, dzięki za wsparcie. Czyli wygląda na to że nikt w domach pasywnych instalacji kanalizacyjnej nie izoluje, a przynajmniej nie jest to standardem.

    Kamil, coś mieszasz i generalizujesz z zależnością Ug i g. Wszędzie mam pakiety trzyszybowe, gdzie jedynym czynnikiem determinującym czy pakiet ma U=0,5 czy 0,6 to wielkość okna. Przy małych są szyby 4mm a przy dużych 6mm. Niech Cię nie zwiedzie nazwa małe i duże. Największe z małych gdzie szyby są grubości 4mm to okno 140x250 cm. Najmniejsze z dużych gdzie szyby są grubości 6mm to okno 180x250 cm. Oba okna są od południa, jak przeglądales zdjęcia, to jest to skrajne lewe i to obok na środku.
    Przy Ug=0,5 g=60%
    Przy Ug=0,6 g=58% przy grubszym szkleniu to był maksymalny wynik jaki mogliśmy uzyskać do zysków słonecznych.
    Nie pisz proszę co jest najlepszym wyborem, bo jako taki nie istnieje.
    Chcesz zysków słonecznych to podwyższasz g do granic możliwości, jednocześnie pamiętając o osłonach na lato. Nie chcesz zysków to robisz małe okna, obniżasz g i najlepiej zakładasz okiennice jak we Włoszech.

    Dla okien wschodnich i zachodnich specjalnie obniżaliśmy współczynnik g. Dlaczego pisałem już wcześniej. Zimą i tak słońce ledwie liże takie okna ale za to latem do południa i po południu - pełna lampa.
    I tak znów dla większych i mniejszych okien gdzie:
    Ug=0,5 g=38%
    Ug=0,6 g=43%

    Jak widzisz Ug zależy od grubości szyb. Przy Ug=0,5 jesteś w stanie oscylowac z wynikiem g w obie strony w większym zakresie, przy Ug=0,6 w mniejszym.

    Teraz aspekt wizualny, pan Krzysztof z Aprela ostrzegał mnie, ze mając w salonie okno na południe a tuż obok okno na wschód, może mnie drażnić różnica w kolorze szklenia, ze względu na współczynnik g różniący się o 15%.
    Zaryzykowalem i mimo, że jestem autystycznym pedantem, różnicy nie widzę.

    Mam nadzieję, że powyższe dane i wnioski przydadzą Ci się na etapie doboru stolarki.

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    Cytat Napisał osa junosza Zobacz post
    Kamil, coś mieszasz i generalizujesz z zależnością Ug i g. Wszędzie mam pakiety trzyszybowe, gdzie jedynym czynnikiem determinującym czy pakiet ma U=0,5 czy 0,6 to wielkość okna. Przy małych są szyby 4mm a przy dużych 6mm. Niech Cię nie zwiedzie nazwa małe i duże. Największe z małych gdzie szyby są grubości 4mm to okno 140x250 cm. Najmniejsze z dużych gdzie szyby są grubości 6mm to okno 180x250 cm. Oba okna są od południa, jak przeglądales zdjęcia, to jest to skrajne lewe i to obok na środku.
    Przy Ug=0,5 g=60%
    Przy Ug=0,6 g=58% przy grubszym szkleniu to był maksymalny wynik jaki mogliśmy uzyskać do zysków słonecznych.
    Nie pisz proszę co jest najlepszym wyborem, bo jako taki nie istnieje.
    Chcesz zysków słonecznych to podwyższasz g do granic możliwości, jednocześnie pamiętając o osłonach na lato. Nie chcesz zysków to robisz małe okna, obniżasz g i najlepiej zakładasz okiennice jak we Włoszech.

    Dla okien wschodnich i zachodnich specjalnie obniżaliśmy współczynnik g. Dlaczego pisałem już wcześniej. Zimą i tak słońce ledwie liże takie okna ale za to latem do południa i po południu - pełna lampa.
    I tak znów dla większych i mniejszych okien gdzie:
    Ug=0,5 g=38%
    Ug=0,6 g=43%

    Jak widzisz Ug zależy od grubości szyb. Przy Ug=0,5 jesteś w stanie oscylowac z wynikiem g w obie strony w większym zakresie, przy Ug=0,6 w mniejszym.

    Teraz aspekt wizualny, pan Krzysztof z Aprela ostrzegał mnie, ze mając w salonie okno na południe a tuż obok okno na wschód, może mnie drażnić różnica w kolorze szklenia, ze względu na współczynnik g różniący się o 15%.
    Zaryzykowalem i mimo, że jestem autystycznym pedantem, różnicy nie widzę.

    Mam nadzieję, że powyższe dane i wnioski przydadzą Ci się na etapie doboru stolarki.
    Nie pamiętam dobrze,a le są różne pakiety szybowe u różnym Ug. Dla trzech szyb są 0,5; 0,6; i 0,7. Pakiet 0,5 współczynnik g może mieć max.53% a pakiet 0,6 60%. Nie słyszałem by było to zależne od wielkości okien, ale też nigdy o to nie pytałem skąd się to bierze.
    Ciekawe masz te skosy, rozumiem że dałeś osb by powstałą przestrzeń zasypać czymś. Czym? Dobrze widzę że nie dałeś paroizolacji? Czy przez to mam rozumieć że zasypiesz to celuloza? Ile tego będzie? Z pół metra?

  3. #3
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    Kamil, przedstawiłem Ci fakty. Nie wypowiadam się o pakietach czteroszybowych ani o innych przypadkach szkleń z Ug=0,7. Na swoim przykładzie pokazałem Ci że Twoja teoria o max współczynnikach g jest błędna. Może inni mają odmienne doświadczenia, nie wiem.
    Powiedziałbym, że wartość g=53% to taka wartość średnia, wyjściowa. Przy zamawianiu okien, jak nie będziesz zmieniał tego parametru w jedną bądź druga stronę, to będziesz miał g oscylujące właśnie w okolicy 53%.

    Tak, masz rację, paroizolacji nie daję. Płyty OSB z folią w płynie i klejenia taśmą butylową załatwią sprawę. Na to przykleimy płyty GK.
    Dzięki takiej konstrukcji więźby i płytom OSB powstała skrzynia do zasypania celulozą. W skosach będzie 45cm a w poziomie 65cm. Teraz jestem na etapie poszukiwania konkretnego producenta celulozy, prawdopodobnie Isofloc f i ekipy do nadmuchiwania. Jeśli ktoś ma kogoś wartego polecenia, będę wdzięczny.

  4. #4
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    Chciałbym wrócić do tematu szczelności i konkretnych rozwiązań.
    Poddaję zatem pod ocenę, dyskusję, krytykę ostatnie osiągnięcia, mile widziane podpowiedzi co poprawić, na co jeszcze zwrócić uwagę przed tynkami.
    Od razu uprzedzę, że wentylacja rurami spiro będzie robiona po tynkach. Podobnie hydraulika, z kilku względów:
    1. Hydraulik musi wykonać instalację jako całość a na końcu musi wykonać test jej szczelności, nie ma opcji żeby część orurowania zrobił w ścianach przed tynkami a potem drugą część "na tynkach”.
    2. Tynkarze nie chcą mieć żadnych instalacji natynkowych, inaczej nie zrobią pod nimi tynków - nie będzie w tym miejscu szczelności, poza tym pracują 3-metrowymi pacami i jakiekolwiek rury by im przeszkadzały.
    3. Musimy wytynkować wnętrza szachtów, w których będą prowadzone hydraulika i wentylacja. Inaczej mielibyśmy nieszczelność w postaci nieciągłości tynku. Potem szachty zostaną zamknięte płytami GK.
    4. Po wykonaniu tynków rozkujemy je w miejscach przejścia rur przez przegrody zewnętrzne, wykonamy te przejścia, wykleimy taśmami butylowymi i zatynkujemy z powrotem. Potem ocieplimy rury.
    5. Podobnie zrobi hydraulik, rozkuje tynki i mur i rury pionowe umieści wewnątrz ścian. Odcinki poziome ze względu na grubość muru 18cm i grubości izolacji rur (zimna woda 30mm, ciepła woda 40mm i cyrkulacja 50mm) w większości zostaną położone natynkowo.
    6. Również ogrzewanie podłogowe na piętrze i wylewka zostaną zrobione po tynkach. Tynki muszą sięgać aż do stropu, inaczej byłaby nieszczelność.

    Tyle z planów co zrobimy a teraz co już zrobiliśmy, co ma bezpośredni wpływ na szczelność.
    Po wykonaniu całej zabudowy poddasza z płyt OSB ze szczelinami między płytami, które wypełniliśmy SIKĄ, całość pomalowaliśmy kilkukrotnie folią w płynie. Mury zaciągnęliśmy klejem do samych płyt, również pociągnęliśmy folią w płynie a wszystkie połączenia między płytami i między murem a płytami zakleiliśmy taśmą butylową.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_03231.jpg
Wyświetleń:	69
Rozmiar:	89,5 KB
ID:	429071

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0420_1.jpg
Wyświetleń:	43
Rozmiar:	81,9 KB
ID:	429072

    Parapet wewnętrzny jak wcześniej pisałem został wyklejony styropianową formatką Marbetu. Stworzyło to pewien problem z utrzymaniem szczelności. Oczywiście wcześniej całe ościeże było zaciągnięte klejem a między oknem a dolną częścią ościeża jest taśma paroizolacyjna. Niemniej w dolnej części ościeża nie będzie tynku.
    Więc zaciągnęliśmy styropianową formatkę pod parapetową cienką warstwą kleju a wszystkie narożniki wykleiliśmy taśmą butylową. Potem wszystko przykryje parapet z boków i od przodu tynk i powinno być szczelnie.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0379_2.jpg
Wyświetleń:	58
Rozmiar:	94,2 KB
ID:	429073

    Wszystkie przejścia kabli przez przegrody zewnętrzne już zaklejaliśmy uszczelniaczem. Uzgodniliśmy z elektrykiem, że owe przejścia nie mogą być zlokalizowane w narożnikach, tylko na prostych powierzchniach ścian. Tak zresztą będziemy podchodzić do wszystkich przejść kablowych i rurowych przez warstwę szczelną. Mają to być miejsca łatwo dostępne w celu uszczelnienia.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0405.jpg
Wyświetleń:	70
Rozmiar:	94,2 KB
ID:	429074

    Peszle, które zostaną schowane pod wylewką na piętrze, są odsunięte od ścian zewnętrznych tak, żeby tynki dochodziły do samego stropu.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0411_2.jpg
Wyświetleń:	63
Rozmiar:	93,0 KB
ID:	429075
    Ostatnio edytowane przez osa junosza ; 10-04-2019 o 15:26

  5. #5
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Cytat Napisał osa junosza Zobacz post
    Chciałbym wrócić do tematu szczelności i konkretnych rozwiązań.
    Poddaję zatem pod ocenę, dyskusję, krytykę ostatnie osiągnięcia, mile widziane podpowiedzi co poprawić, na co jeszcze zwrócić uwagę przed tynkami.
    Od razu uprzedzę, że wentylacja rurami spiro będzie robiona po tynkach. Podobnie hydraulika, z kilku względów:
    1. Hydraulik musi wykonać instalację jako całość a na końcu musi wykonać test jej szczelności, nie ma opcji żeby część orurowania zrobił w ścianach przed tynkami a potem drugą część "na tynkach”.
    2. Tynkarze nie chcą mieć żadnych instalacji natynkowych, inaczej nie zrobią pod nimi tynków - nie będzie w tym miejscu szczelności, poza tym pracują 3-metrowymi pacami i jakiekolwiek rury by im przeszkadzały.
    3. Musimy wytynkować wnętrza szachtów, w których będą prowadzone hydraulika i wentylacja. Inaczej mielibyśmy nieszczelność w postaci nieciągłości tynku. Potem szachty zostaną zamknięte płytami GK.
    4. Po wykonaniu tynków rozkujemy je w miejscach przejścia rur przez przegrody zewnętrzne, wykonamy te przejścia, wykleimy taśmami butylowymi i zatynkujemy z powrotem. Potem ocieplimy rury.
    5. Podobnie zrobi hydraulik, rozkuje tynki i mur i rury pionowe umieści wewnątrz ścian. Odcinki poziome ze względu na grubość muru 18cm i grubości izolacji rur (zimna woda 30mm, ciepła woda 40mm i cyrkulacja 50mm) w większości zostaną położone natynkowo.
    6. Również ogrzewanie podłogowe na piętrze i wylewka zostaną zrobione po tynkach. Tynki muszą sięgać aż do stropu, inaczej byłaby nieszczelność.
    Ambitnie i nie wiem czy nie aż za bardzo. Zwłaszcza w otynkowanym szachcie (jak rozumiem w całości wewnątrz części szczelnej) który później jeszcze odcinasz taśmami w miejscu wejścia i wyjścia instalacji. Mam szacht. Taki konkretny gdzie wejdzie kilka osób jeśli będzie potrzeba. Już na etapie projektu ta przestrzeń została wydzielona na elementy techniczne. Sięga od pomieszczenia technicznego przez całe piętro aż do strychu. Bardzo się przydał bo mam tamtędy dojście nie tylko do strychu (instalacje nadmiarowe przeciągnąłem wcześniej) ale też do poziomu tarasu nad garażem. Tamtędy właśnie przepuściłem min. instalację do tv/sat. Szacht jest wytynkowany, od góry zamknięty gk. Drabiną dostałem się do samej góry i tam potraktowałem go jak całe piętro gdzie ściany są góry graniczą z płytami gk. Czyli po prostu uszczelniłem połączenie akrylem. To wystarczyło. Szach jest od dołu otwarty.

    Będziesz prawdopodobnie miał takie miejsca, które już po tynkach będziesz musiał uszczelniać. Mam kilka łazienek i w każdej stelaż był montowany nie tylko przed tynkami ale i wylewkami. Tynkarze za stelażami napryskali tynku ale wiadomo że ani go nie zatrą ani nie zrobią tego dokładnie. Wszystko wokół rur kanalizacyjnych, podejść wodnych uszczelniałem już na samym końcu. Obudowa gk+płytki to później żadna szczelność.

    Nie bardzo sobie wyobrażam prucie tynku przez hydraulika. Pod tynkiem będzie już rozprowadzona instalacja elektryczna. Zresztą najpierw hydraulika, później elektryka, później tynk. Jakoś tak mi się wydaje to sensowne i w miarę proste. U nas było to robione właśnie w ten sposób. Klasycznie. Szczelność zachowana no i nie ma problemu z równością ścian (nie wszędzie gdzie pójdzie hydraulika będą płytki, które wszystko zakryją).

    Przy okazji elektryki... Ktoś tu opisywał swoją szczelność budynku. Tyle, że najpierw postawił szafę elektryczną na gołej ścianie a dopiero później tynkował pomieszczenie. Ot, taki mały babol ale u Ciebie on na pewno nie będzie miał miejsca. Dokładnie o wszystko dbasz



    Cytat Napisał osa junosza Zobacz post

    Wszystkie przejścia kabli przez przegrody zewnętrzne już zaklejaliśmy uszczelniaczem. Uzgodniliśmy z elektrykiem, że owe przejścia nie mogą być zlokalizowane w narożnikach, tylko na prostych powierzchniach ścian. Tak zresztą będziemy podchodzić do wszystkich przejść kablowych i rurowych przez warstwę szczelną. Mają to być miejsca łatwo dostępne w celu uszczelnienia.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0405.jpg
Wyświetleń:	70
Rozmiar:	94,2 KB
ID:	429074

    Peszle, które zostaną schowane pod wylewką na piętrze, są odsunięte od ścian zewnętrznych tak, żeby tynki dochodziły do samego stropu.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0411_2.jpg
Wyświetleń:	63
Rozmiar:	93,0 KB
ID:	429075
    U nas było odwrotna kolejność tzn. najpierw wylewka a później tynki. Spod wylewki wyciągnięta był na kilka cm folia i na to dopiero tynk. Nie powinno się tynkować folii bo wiadomo, że nie będzie się to trzymało. Jednak ten centymetr czy dwa dały radę i niewiele się tynku ukruszyło.
    Patrzę na Twoje zdjęcia i jedną rzecz bym zrobił inaczej. Wszelkie kable puściłbym w bruzdach (na odcinku od podłogi do puszki). Bruzda zaklejona goldbandem czy czymś przed tynkarzami i wtedy masz puszkę odciętą na 100% od podłogi. Szlichta będzie miała dylatację. Na końcu połączenie wylewki z tynkami być może będziesz uszczelniał (mi to zajęło najwięcej czasu) ale nie wiesz jak dokładnie została wypełniona przestrzeń pomiędzy przewodami na tym kilkunastocentymetrowym odcinku.
    Podobnie pisałeś o przewodach naklejanych na gk. Nie pewniej i prościej było puścić je po drugiej stronie? Przebicia mimo wszystko łatwiej uszczelnić.
    Jeszcze odnośnie tych wiejących gniazdek. Poprosiłem tynkarzy aby przy osadzaniu puszki najpierw wpuścili sporo tynku do środka a samą puszkę wciskami. Trochę roboty ale puszki były praktycznie zatopione w tynku. Do tego później uszczelniałem je uszczelniaczem z siki. Dość chamsko bez jakiejś wielkiej precyzji. Przy teście szczelności jeden punkt był nieszczelny. Nie była to puszka elektryczna ale wyjście podłączenia wody do pralki. Sika i po problemie. Piszę o tym, bo zasada "wiania z gniazdek" tutaj zadziałała tak samo.
    Znajomy w domu pasywnym zrezygnował w ogóle z puszek na ścianach zewnętrznych. Ma po prostu słupki elektryczne. Tak też można.

  6. #6
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    Kable elektryczne nie mogły zostać przykręcone do płyt OSB, dlatego zostały przyklejone. Po tynkach na płyty zostaną przyklejone płyty GK z przerwami na kable, a te zostaną zaszpachlowane.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	kable.jpg
Wyświetleń:	51
Rozmiar:	93,2 KB
ID:	429089

    A tu pasywne daszki nad wejściem i nad oknami od południa, wypełnialiśmy styropianem ile wlezie, bo ścinków zostało dużo i miały tendencję do latania po okolicznych polach.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	daszek.jpg
Wyświetleń:	70
Rozmiar:	100,5 KB
ID:	429091

    I efekt z ostatnich dni
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0692_1.jpg
Wyświetleń:	104
Rozmiar:	98,3 KB
ID:	429079

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0655_2.jpg
Wyświetleń:	80
Rozmiar:	98,8 KB
ID:	429080
    Ostatnio edytowane przez osa junosza ; 10-04-2019 o 20:48

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000)
    cezary.pl

    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skąd
    Puszcza Stromecka
    Posty
    2.100

    Domyślnie

    Brzmi bardzo szczelnie
    Jestem świeżo po tynkach i mam zamiar jeszcze uszczelnić wnętrza puszek elektrycznych silikonem, te na ścianach zewnętrznych. Bo ponoć lubi wiać z gniazdek.
    Podobnie jak Ty, połączyłem dach z płyty warstwowej ze ścianami (od wewnątrz) taśmą z butylem taką jak do montażu okien. Tynki naszły na wspomniane taśmy.

    Jeśli chcesz mieć super szczelne przejścia rurociągów i kabli, zastosuj technologię uszczelnień p-pożarowych, nierozprzestrzeniających pożaru na sąsiednie pomieszczenia.
    Mieszkam w parterówce bez kominów, 123 m2
    Dach: płyta warstwowa PIR 160/200, więźba dachowa z betonu i stali.
    Ściany: BK H+H i 200mm grafitu Etixx.
    Podłoga: 140mm płyty PIR, jastrych anhydrytowy.
    Rekuperator o3ozon 400m3/h
    Ogrzewanie 100% podłogowe i CWU zasilane z bufora 1000l
    Gruntowa PC Konceptus 7 kW zasila bufor.
    Poziome dolne źródło 150 mb PE32 w kurzawce.
    Awaryjnie w buforze grzałki elektr. 8 kW + 2 kW.
    Biokominek na etanol.
    PV 7,3 kWp na gruncie.

  8. #8
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    Dzięki cezary.pl za podpowiedź z uszczelnieniami ppoż, poszukam.
    Warto zadbać o szczelność puszek, jakiej średnicy miałeś robione otwory pod puszki i jakiej głębokości? Tzn. jaką warstwą tynk "otula" puszkę?
    Masz już ocieplenie na elewacji? Tu najczęściej powstaje źródło wiania z gniazdek, brak listwy startowej i klejenie styropianu tylko na placki.

  9. #9
    ELITA FORUM (min. 1000)
    cezary.pl

    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skąd
    Puszcza Stromecka
    Posty
    2.100

    Domyślnie

    Cytat Napisał osa junosza Zobacz post
    Dzięki cezary.pl za podpowiedź z uszczelnieniami ppoż, poszukam.
    Warto zadbać o szczelność puszek, jakiej średnicy miałeś robione otwory pod puszki i jakiej głębokości? Tzn. jaką warstwą tynk "otula" puszkę?
    Masz już ocieplenie na elewacji? Tu najczęściej powstaje źródło wiania z gniazdek, brak listwy startowej i klejenie styropianu tylko na placki.
    Otwory pod puszki były z lekkim luzem. Robił elektryk. Tynkarze fastrygowali puszki na odrobinę pianki, wciskali zaprawę i kleili bruzdy, jako etap przed właściwym tynkowaniem. Mój tynk 3-4mm, to metoda lekka mokra Biały klej z siatką i następna warstwa kleju, zacierana na tradycyjny tynk jak na "piochu" Wygląda świetnie. No, ale miałem super fachowców do tej roboty.

    Tu ukłony dla fighter1983 i Wojtkowej ekipy.

    Ocieplenie zewnętrzne klejone na grzebień, a ściany z BK i choć wydaje się że jest szczelnie, to nie zaszkodzi puszki potraktować silikonem.
    Mieszkam w parterówce bez kominów, 123 m2
    Dach: płyta warstwowa PIR 160/200, więźba dachowa z betonu i stali.
    Ściany: BK H+H i 200mm grafitu Etixx.
    Podłoga: 140mm płyty PIR, jastrych anhydrytowy.
    Rekuperator o3ozon 400m3/h
    Ogrzewanie 100% podłogowe i CWU zasilane z bufora 1000l
    Gruntowa PC Konceptus 7 kW zasila bufor.
    Poziome dolne źródło 150 mb PE32 w kurzawce.
    Awaryjnie w buforze grzałki elektr. 8 kW + 2 kW.
    Biokominek na etanol.
    PV 7,3 kWp na gruncie.

  10. #10
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Ta-z-krainy-OZ
    Zarejestrowany
    Oct 2016
    Skąd
    Gdańsk
    Kod pocztowy
    80-299
    Dzielnica
    Osowa
    Posty
    28

    Domyślnie

    Bardzo się cieszę, że wraca temat szczelności mimo, że jestem już po tynkach i wylewkach i pewnych rzeczy nie zrobiłam przed...

    Na początek chciałabym zadać, kilka może głupich pytań, ale nie lubię robić rzeczy jeżeli nie kumam do końca w czym rzecz:
    1. skąd ma się brać zjawisko wiania z puszek elektrycznych? Dom mam budowany z Silki e24 drążonej. Ściany są zwieńczone betonowym wieńcem. Skąd się bierze wiatr, który ma tam hulać?
    2. analogicznie - dlaczego należy uszczelnić połączenie wylewki ze ścianą i jak to poprawnie zrobić? Między wylewką a ścianą jest włożona taśma dylatacyjna oraz wystaje naddatek folii budowlanej, która była układana pod styropianem. Jak to uszczelnić? Wyciąć wszystkie wystające "falbanki" jak bardziej się da i na wierzch namazać uszczelniaczem? Czym?
    3. Jakich uszczelniaczy używacie? Wszędzie przewija się sika ale która? Chodzi Wam o uszczelniacze akrylowe np. SIKACRYL 200 czy może o kleje uszczelniające jak Sikaflex 11FC?? Różnica w cenie jest ogromna. W leroy dodatkowo na akryle jest teraz wyprzedaż w sklepie internetowym i Sikacryl 200 jest aktualnie po 4,88 za sztukę
    4. Osa junosza - co to za taśma butylowa u Ciebie na zdjęciach? Jakaś z fizeliną? Nie spotkałam się z taką nigdzie
    5. Zaklejaliście u siebie szczyty ścianek działowych? Nie wiem czym to zrobić. Pianą? Jeśli tak to jaką? Obojętnie jaką montażową czy jakąś specjalną?
    6. Jaki wyciskacz do kartuszy polecacie? Taki z castoramy co mam to ledwo jestem w stanie cokolwiek wycisnąć więc tym bardziej na większą akcję wyciskania się nie nada...

    Pozdr!
    Dorota
    Dorota
    Indywidualny, 2 lokalowy z podpiwniczonym garażem w osobnej bryle, mam nadzieję energooszczędny , Gdańsk Osowa
    Dziennik budowy Stodoły 2 w Osowej
    Galeria

  11. #11
    ELITA FORUM (min. 1000)
    cezary.pl

    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skąd
    Puszcza Stromecka
    Posty
    2.100

    Domyślnie

    @ Ta-z-krainy-OZ
    odp1.
    Ściana zbudowana z bloczków t/j cegła, zwłaszcza dziurawa, silka, BK itp. na fugach zawsze powstaną mikro-szczeliny. Materiał, zaprawa lekko się kurczy w trakcie wysychania, wiązania. Ba, w niektórych technologiach w ogóle nie nakłada się zaprawy na pionowe elementy bloczka. Wiatr napierający na taką ścianę powoduje niekontrolowaną wentylację.
    U mnie, w niektórych miejscach wydać było prześwity na zewnątrz. Przed położeniem ocieplenia zakleiłem wszystkie fugi cienko zaprawą.
    Przy niechlujnym wykonaniu ocieplenia n/p brak specjalnych listew przy oknach, napierający wiatr dociera do puszek w ścianach.

    odp2.
    Może wystąpić efekt ja przy wianiu z gniazdek. Wylewka ze ścianami jest stale zdylatowana ze względu na kompensację rozszerzalności tej pierwszej.
    Folię możesz wyciąć przy samej wylewce i dylatację uszczelnić masą trwale elastyczną. I tak nie będzie jej widać po położeniu podłogi.

    odp3.
    Jaką masą, nie wiem, też nad tym myślę.

    odp4
    Strop, dach, nie może opierać się na ściankach działowych. Ja uszczelniłem tę przestrzeń ok. 2cm, pianką z puszki.
    Mieszkam w parterówce bez kominów, 123 m2
    Dach: płyta warstwowa PIR 160/200, więźba dachowa z betonu i stali.
    Ściany: BK H+H i 200mm grafitu Etixx.
    Podłoga: 140mm płyty PIR, jastrych anhydrytowy.
    Rekuperator o3ozon 400m3/h
    Ogrzewanie 100% podłogowe i CWU zasilane z bufora 1000l
    Gruntowa PC Konceptus 7 kW zasila bufor.
    Poziome dolne źródło 150 mb PE32 w kurzawce.
    Awaryjnie w buforze grzałki elektr. 8 kW + 2 kW.
    Biokominek na etanol.
    PV 7,3 kWp na gruncie.

  12. #12
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    Ambitnie i nie wiem czy nie aż za bardzo. Zwłaszcza w otynkowanym szachcie (jak rozumiem w całości wewnątrz części szczelnej) który później jeszcze odcinasz taśmami w miejscu wejścia i wyjścia instalacji.
    Szacht, a właściwie jedynie 2 jego ściany, jest w narożniku jednej z sypialni, przy ścianie zewnętrznej. Będzie przechodził tylko przez strop, zostaną w nim położone rury rekuperacji i hydrauliczne. Stąd właśnie kolejność prac, najpierw go wytynkujemy, potem pójdą w nim rury a na koniec zabudujemy go już tylko GK - pozostałe 2 ściany. Póki co jest całkowicie otwarty, nie jest wymurowany na zasadzie odrębnego komina. Rozumiem, że u Ciebie był to od razu w pełni murowany komin techniczny?

    Tynkarze za stelażami napryskali tynku ale wiadomo że ani go nie zatrą ani nie zrobią tego dokładnie.
    Mam takie miejsce za skrzynką rozdzielczą podłogówki na parterze. Też ustaliliśmy, że tynkarze napacykują za nią tynku bez zbytniego równania. Tak jak piszesz, na pewno będę biegał po tynkach i uszczelniał wszelkie potencjalne miejsca, które przyjdą mi do głowy.

    Zresztą najpierw hydraulika, później elektryka, później tynk. Jakoś tak mi się wydaje to sensowne i w miarę proste. U nas było to robione właśnie w ten sposób. Klasycznie.
    Tak jak pisałem wcześniej, u nas kolejność inna, bo wiedziałem już że tynki muszę zrobić przed wylewkami; tynkarze postawili warunek, że jeśli ma być szczelnie to nie może być żadnych rur na wierzchu przed tynkowaniem; elektryka akurat to żaden problem więc została wykonana w całości, tynk ją przykryje; ściana 18cm nie pozostawia wiele miejsca do ukrycia ocieplonych rur pod tynkiem, a że cała hydraulika musi być zrobiona w jednym etapie i przetestowana pod kątem szczelności, musimy ją zrobić po tynkach. Dlatego może mało klasycznie, ale uznałem, że taka kolejność w moim przypadku będzie najlepsza.

    najpierw postawił szafę elektryczną na gołej ścianie a dopiero później tynkował pomieszczenie. Ot, taki mały babol
    Nie nie, nie ma miejsca na takie niedociągnięcia W miejscu pod szafę najpierw elektryk wykuł szeroką bruzdę, wytynkował ją wkleił kable, to przykryje tynk a dopiero na końcu zostanie zamontowana szafka elektryczna.

    Wszelkie kable puściłbym w bruzdach (na odcinku od podłogi do puszki)
    Miałoby to ogromne znaczenie gdybym najpierw robił wylewki, gdzie jest dylatacja a potem tynki. Wtedy faktycznie widzę sens bruzdowania. Ale jeśli kable na tych kilkunastu cm będą pod tynkiem to jedyne co potem mnie interesuje to ew. uszczelnienie wejścia kabla do puszki. Przynajmniej tak mi się wydaje na logikę.

    Podobnie pisałeś o przewodach naklejanych na gk. Nie pewniej i prościej było puścić je po drugiej stronie? Przebicia mimo wszystko łatwiej uszczelnić.
    Nie wiem po co miałbym dziurawić warstwę, która jest już szczelna. Tych kabli jest całkiem sporo, często w wiązkach, nie jestem pewien czy dałbym radę to uszczelnić. Teraz są przyklejone pod płytą OSB i nie generują żadnych nieszczelności. Potem jedynie płyty GK i gips dla ich ukrycia i wyrównania powierzchni.

    Poprosiłem tynkarzy aby przy osadzaniu puszki najpierw wpuścili sporo tynku do środka a samą puszkę wciskami.
    Myślałem, że tak się to robi standardowo oczywiście wykluczając partaczy. Ale może masz rację, doprecyzuję ten szczegół z tynkarzami, dzięki.
    Ostatnio edytowane przez osa junosza ; 17-04-2019 o 15:43

  13. #13
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    cezary.pl z tego co piszesz, to na prawdę masz bardzo starannie wykonany każdy etap. Gratulacje!

    Ta-z-krainy-OZ podpisuję się pod wszystkimi odpowiedziami cezary.pl na Twoje punkty.

    4. Osa junosza - co to za taśma butylowa u Ciebie na zdjęciach? Jakaś z fizeliną? Nie spotkałam się z taką nigdzie
    To jest taśma butylowa Bostik szerokości 10cm, rolka 25m. W przypadku klejenia połączeń płyt OSB z oszczędności rozcinaliśmy ją po długości i używaliśmy taśmy szerokości 5cm, spokojnie wystarczało.

    5. Zaklejaliście u siebie szczyty ścianek działowych? Nie wiem czym to zrobić. Pianą? Jeśli tak to jaką? Obojętnie jaką montażową czy jakąś specjalną?
    Po wynikach próby szczelności domu w Wieżycy i doświadczeniach Wekto, poprosiłem aby szczyty wszystkich ścian działowych na piętrze i konstrukcyjnych zewnętrznych ścian szczytowych zostały zasmarowane klejem. Piana moim zdaniem jedynie wypełni przestrzeń ale niczego nie uszczelni.
    Podobny dylemat miałem, jak elektryk wykuł przejście przez ścianę działową na wiązkę kabli tuż przy ścianie zewnętrznej. Potem chciał to pianować. Poprosiłem aby to zostawił i wypełnimy to tynkiem.

  14. #14
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    dpo

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    ыясяусшт
    Posty
    392

    Domyślnie

    Witam

    Nie bardzo rozumiem po co aż tak się przejmujecie scianami działowymi, przecież one są w bryle domu i nie ma tam co wiać. Jak już ktos na forum pisał, wystarczy skupić się na zewnętrznych. Ja postaram isę nie dać żadnego gniazdka na zewnętrznych scianach lub jesli kilka będę zmuszony to doszczelnię jak Wy. Ale po co piankować te działowe z góry ?
    To samo sie tyczy rozdzielni elektrycznej.Jesli będzie na zewnętrznej scianie to rozumiem, ale z reguły w pobliżu jest jakas wewnętrzna, więc czy nie lepiej na nią przesunąć skrzynkę? W takim wpadku tylko przepust przez płytę lub scianę trzeba doszczelnić. Dobrze kombinuję ?
    “Tylko dwie rzeczy nie mają końca: wszechświat i ludzka głupota, ale co do tego pierwszego nie mam pewności.”
    Albert Einstein

  15. #15
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Ta-z-krainy-OZ
    Zarejestrowany
    Oct 2016
    Skąd
    Gdańsk
    Kod pocztowy
    80-299
    Dzielnica
    Osowa
    Posty
    28

    Domyślnie

    Ja szczerze powiem też nie bardzo rozumiem, skąd ma się brać wiatr w ścianach działowych. Ale czytałam też wpisy dotyczący testu szczelności domu w Wieżycy... Jest to ktoś w stanie wytłumaczyć?
    Ja miałam robioną kanalizację przed tynkami i niestety za niektórymi rurami nie mam tynku. Macie jakieś patenty co można z tym zrobić? Tam gdzie pion idzie po ścianie lanej betonowej i tak będzie szczelnie ale mam jeden który idzie po ścianie z Silki.

    osa junosza podrzucisz jakiegoś linka do tej taśmy butylowej? Nijak nie mogę takiej znaleźć - to co jest u Ciebie na fotkach wygląda jak taśma wzmacniająca używana przy wykonywaniu hydroizolacji np. z folii w płynie. Butylowe z Bostika wyglądają zupełnie inaczej
    Dorota
    Indywidualny, 2 lokalowy z podpiwniczonym garażem w osobnej bryle, mam nadzieję energooszczędny , Gdańsk Osowa
    Dziennik budowy Stodoły 2 w Osowej
    Galeria

  16. #16
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    skąd ma się brać wiatr w ścianach działowych
    Zakładam, że w domu parterowym, gdzie pozioma warstwa szczelna jest wykonywana na stropie, problemu nie ma.
    Przy domu piętrowym (wykluczam domy typu kostka, gdzie nad ścianami działowymi piętra analogicznie jest też strop) problem może wystąpić.
    Opiszę to na swoim przykładzie. Na poddaszu warstwę szczelną stanowią u mnie płyty OSB z folią w płynie, uszczelniacz, taśmy butylowe, itd.
    Tu odpowiadając na wcześniejsze pytanie jaki uszczelniacz, my stosowaliśmy Sikaflex, Tytan, Soudal. Ogólnie ważne jest tylko żeby był trwale elastyczny.
    Wracając do tematu, zamknięcie szczelne płytami OSB nie jest zrobione dla całego poddasza jako całości, tylko dla każdego pomieszczenia oddzielnie. Czyli nad szczytem ścianki działowej nie ma płyty OSB, płyta dochodzi od boku do ścianki działowej. Jak to dokładnie zostało zrobione, można obejrzeć na wcześniejszych zdjęciach. W ścianach działowych nieszczelności na spoinach pionowych, jakiekolwiek pęknięcia bloczków, cokolwiek co schodzi poniżej pasa wyklejonej taśmy butylowej, będzie stanowiło nieszczelność. Dlatego aby to zabezpieczyć można klejem zaciągnąć szczyty ścian działowych, czyli już poza warstwą szczelną. Dom w Wieżycy udowodnił, że miało to znaczenie a z dostępem, żeby to poprawić, już krucho. Koszt wykonania jest niski, więc na odpowiednim etapie myślę, że warto to zrobić.

    podrzucisz jakiegoś linka do tej taśmy butylowej
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0247.jpg
Wyświetleń:	60
Rozmiar:	88,1 KB
ID:	429339

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0248.jpg
Wyświetleń:	69
Rozmiar:	94,1 KB
ID:	429340

  17. #17
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Upały. Czyli to z czym każdy z nas musi się mierzyć.
    W zamiarze nasz dom ma zużywać niewiele energii na ogrzewanie zimą ale i chłodzenie latem. A najlepiej aby w ogóle nie wymagał chłodzenia. A jak jest? O ogrzewaniu pisałem wcześniej. Na dziś temperatury zewnętrzne dochodzą do 30oC. Wewnątrz, na parterze jest w okolicy 22,5oC. Nad ranem trochę mniej, po południu trochę więcej. To trochę to różnica 0,5 stopnia w jedną i drugą stronę. W dodatkowej, niezamieszkałej jeszcze części jest 21,5oC. Z tym, że okna wychodzą tam głównie na zacieniony drzewami i krzewami wschód i jedno okno na północ. Na piętrze jest około 1oC więcej czyli bliżej 23,5oC. Wysoka temperatura zewnętrzna i słoneczna pogoda nie spowodowała póki co zauważalnego wzrostu temperatury wewnętrznej.
    Cały czas działa chłodzenie pasywne. W tej chwili na zasilaniu mam 17,6 i na powrocie 20,4 stopnia. Według krzywej chłodzenia PC dąży do uzyskania 18,4 na powrocie. Z doświadczenia poprzednich lat wychodzi, że jej się to nie uda. Za duże zyski słoneczne i bytowe. Jakie odczucie przy chłodzeniu podłogówką? Nie jest to oczywiście klimatyzacja. Nie każdemu odpowiada chodzenie bosą stopą po chłodnej podłodze. I tyle. Skoro jest ciągle różnica pomiędzy zasilaniem i powrotem to znaczy, że energię z domu wyciąga. Ile? Nie wiem. Ale póki co utrzymuje się równowaga. Koty wolą położyć się na czymś cieplejszym niż na podłodze. Niektóre psy za to odwrotnie. Leżą szczęśliwe bezpośrednio na chłodnych płytkach.
    Okna od strony południowej nie mają jeszcze zainstalowanych żaluzji zewnętrznych. Okna na piętrze nie mają zabezpieczeń przed słońcem. Daje się to we znaki zwłaszcza od wschodu gdy słońce wcześnie zaczyna grzać. Czuje się różnicę pomiędzy pokojami od wschodniej i zachodniej strony w zależności od pory dnia. Tutaj niewiele jestem wstanie powalczyć chłodzeniem podłogówką. Oprócz łazienek na całym piętrze jest podłoga drewniana.
    Bypass w centrali włącza się gdy może (noc) choć szału nie ma. Ciepło samej centrali, praca wentylatorów zmniejsza skuteczność bypassu. W trakcie dnia zmniejszam wentylację do 20-30%.
    Póki co jest dobrze i temperatura jest stabilna. Oczywiście to dopiero początek ciepłych dni. Jeśli dom będzie się poddawał to pozostaje jeszcze montaż żaluzji fasadowych (skrzynki są zamontowane, instalacja podciągnięcia) i/lub wrócenie do pomysłu wykonania GWC (przepustnica w instalacji i wyjście na zewnątrz jest już zrobione).

  18. #18
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Update po 10 dniach.

    Temperatura w domu powoli podnosi się. Na parterze bliżej jej do 23-23,5 stopnia. Na piętrze dalej ten 1 stopień więcej. Ktoś pisał na fb, że ma dzięki gwc "komfortowe 24 stopnie". Hmm każdy ma inne poczucie komfortu.

    Nocą praktycznie nie da się wietrzyć. Ostatnimi dniami było często powyżej 20 stopni przez większą część nocy. Czyli noc bardzo ciepła lub tropikalna według definicji. Poprawiłem ustawienia bypassa (w mojej centrali nieidealny bo nie 100%) i włączając się centrala przechodzi na 90%. Słychać przez to lekki szum nawiewu.
    Chłodzenie podłogowe też poprawiłem i teraz chodzi praktycznie cały czas (regulacja krzywej chłodzenia i dłuższy okres dla obliczania temperatury zadanej). Obniżyłem minimalną temperaturę zasilania z 18 stopni do 16. Wartości trochę się zmieniają w czasie ale na zasilaniu podłogówki mam w tej chwili 16,2 a na powrocie 20,6. Powrót jeszcze nigdy nie zszedł poniżej 20 stopni. Ustawienia trochę na granicy. W tej chwili mam na piętrze 66% wilgotności i 24,5 stopnia czyli punkt rosy przy 17,7 stopnia.

    Z wentylacji i chłodzenia pasywnego więcej nie wycisnę. Pozostają na przyszłość dwie rzeczy. Żaluzje zewnętrzne na dwóch oknach i jakaś roleta przeciwsłoneczna w oknie na półpiętrze. Tam niestety nie ma miejsca na większą skrzynkę (okno jest tuż pod dachem).
    Do tego jeszcze może wrócę do GWC. Wyjście jest, przepustnica zamontowana. Tutaj szału nie będzie ale bardziej chodzi mi o inną kwestię. Teraz mamy czerpnię na ścianie szczytowej od strony wschodniej. Łatwy dostęp bo z poziomu tarasu. Tyle, że rano jak wstaje słońce i jest bezchmurne niebo to przy czerpni szybko rośnie temperatura. Słońce pada wprost na czerpnię i tą część tarasu (fajne rozwiązanie zimą). Bypass się wyłącza i tyle z nocno-porannego chłodzenia. Wystarczyłoby zmienić usytuowanie czerpni. Tej głównej oczywiście nie przeniosę ale mogę dodać inną, terenową. Więc nawet jeśli nie zakopię dłuższej rury czy nie zrobię dużego wymiennika żwirowego to i tak zyskuje. Przynajmniej tak mi się wydaje z tą koncepcją drugiej czerpni (minigwc)

  19. #19
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    Witam w tym pięknym, gorącym i najdłuższym dniu w roku. Dzięki za dzielenie się spostrzeżeniami, śledzę z napięciem jak sytuacja się zmienia tydzień po tygodniu. Jak wygląda komfort domu pasywnego po kolejnych prawie 2 tygodniach żaru z nieba?
    Dla porównania, w mieszkaniu z wentylacją grawitacyjną mamy po południu ok 27-28 stopni. "Komfortowo" było jak udawało się przez całonocne wietrzenie zbijać temperaturę do 22 stopni nad ranem. Ale aktualnie jak rano jest 25 stopni to już ciężko zrobić cokolwiek.

    Czemu centrala chodzi na 90% na bypassie? Jaki masz rekuperator? Na co zwrócić uwagę przy wyborze jednostki i montażu? Aktualnie instalację na rurach spiro mam już zrobioną, czerpnia od północy, jednostka wybrana Zehnder ComfoAir Q350 ale jeszcze nie zamówiona. Jakieś rady?
    Żaluzje od południa na pewno pomogą. Muszę przyznać że u mnie wykonany już daszek, mimo że nie zacienia całych okien, daje dużo. O tej porze roku żałuję, że nie zrobiłem żaluzji również na piętrze.

    Co do czerpni od wschodu, masz możliwość zacienienia jej roślinnością? Na zimę i tak sprawa jest zbędna ale od wiosny do jesieni myślę, że mogłoby to pomóc obniżyć temperaturę na wejściu.

    Ostatnie zimy pokazały, że nawet jak jest mróz kilkunastostopniowy, to trwa przez parę dni. Natomiast aktualne upały potrafią trwać przez miesiąc. Oczywiście każdy budynek musi się zmierzyć z wyzwaniem przegrzewania. Niemniej zabezpieczenie przed bezpośrednim słońcem okien i czerpni w budynku pasywnym wydaje się być kluczem do utrzymania komfortu jak najdłużej.

    Dawaj znać o kolejnych doświadczeniach i przemyśleniach.
    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez osa junosza ; 26-06-2019 o 16:26

  20. #20
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Cytat Napisał osa junosza Zobacz post
    Czemu centrala chodzi na 90% na bypassie? Jaki masz rekuperator? Na co zwrócić uwagę przy wyborze jednostki i montażu? Aktualnie instalację na rurach spiro mam już zrobioną, czerpnia od północy, jednostka wybrana Zehnder ComfoAir Q350 ale jeszcze nie zamówiona. Jakieś rady?
    Mamy Airpacka 650 z naszej Thesslagreen. Było z nią trochę przebojów ale koniec końców jest dobrze. Planowałem ten zakup od początku budowy. Długo pracowali nad nową wersją (Home) a ponieważ trwało to za długo to musieliśmy kupić wersję którą mamy. W nowszej masz już 100% bypass. U nas niestety tego nie ma. Zimą udało nam się uzyskać bardzo dobrą sprawność temperaturową. Wykresy wklejałem jakiś czas temu. Nowsza centrala jest podobno znacznie cichsza. U nas włączenie na 100% nocą daje jednak nieakceptowalny szum w kanale nawiewnym. Póki co nie zamontowałem jeszcze dużego, dodatkowego tłumika. To powinno rozwiązać sprawę ale demontowanie części instalacji, zabawa wełną.... odwlekam ile mogę.
    Póki co sprawę załatwia właśnie nastawienie na 90% a nie 100% . Przy 90% słychać ją ale nie jest to jakoś uciążliwe.
    Gdybyś był zainteresowany to masz na forum cały duży wątek (a nawet dwa) o centralach Thesslagreen.
    W trakcie upalnych dni jak dziś wentylacja chodzi na 30%. Daje nam to około 1000 ppm CO2 w domu. Znacznie spada po nocnej wentylacji.


    Cytat Napisał osa junosza Zobacz post
    Żaluzje od południa na pewno pomogą. Muszę przyznać że u mnie wykonany już daszek, mimo że nie zacienia całych okien, daje dużo. O tej porze roku żałuję, że nie zrobiłem żaluzji również na piętrze.

    Co do czerpni od wschodu, masz możliwość zacienienia jej roślinnością? Na zimę i tak sprawa jest zbędna ale od wiosny do jesieni myślę, że mogłoby to pomóc obniżyć temperaturę na wejściu.
    Liczę na te żaluzje. Nawet ostatnio odkurzyłem kontakt z firmą, która miała je u mnie zakładać. Podczas budowy założyli skrzynki to teraz czas na ich wypełnienie. Żaluzji na piętrze mieć nie będę. Myślałem o choćby jakiś plisach termicznych (jeśli coś takiego jest). Chodzi o takie rozwiązanie, które nie będzie za bardzo odstawało od samego okna. Zresztą cokolwiek ale po wewnętrznej stronie okna to i tak półśrodek. Lepsze to jednak niż nic.

    Czerpnia ścienna jest na naszym tarasie na piętrze. Mógłbym tam postawić jakieś rośliny w doniczkach. Nawet swego czasu planowałem takie rozwiązanie aby hodować tam jakieś długo kwitnące i pachnące rośliny. Nie wiem czy byłby to odczuwalny efekt w domu ale pomysł się pojawił. Z tym, że jak każde rośliny trzeba je podlewać (albo zrobić system do nawadniania). Póki co bliżej mi do tego minigwc skoro i tak już po stronie instalacji w domu mam wszystko spięte. Pozostają prace na zewnątrz. Wtedy mogę znowu wrócić do pomysłu obsadzenia czerpni terenowej jakąś roślinnością.

Strona 21 z 23

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony