Dzięki Wekto za podpowiedź z dotacją. Niestety ostatni program dla przydomowych oczyszczalni zakończył się w 2016. Masz rację, program Czyste Powietrze zgarnął cała pulę. BTW mam nadzieję na dotację właśnie na instalację gazową i kocioł w ramach programu... zobaczymy, jestem w trakcie.
Mam kominek napowietrzający na jednym końcu oczyszczalni, na drugim jest wylot - ta wentylacja wysoka o której mówiłem. Pompki nie potrzebuję, to jest oczyszczalnia Biorock bezprądowa.
Tak, mam tak jak opisałeś, wentylację oczyszczalni mam rozwiązana przed instalacją domową. Nie chciałem wprowadzać dodatkowych kanałów do domu, prowadzić pod ociepleniem, przebijać dachu części mieszkalnej pasywnej itp.
Ale rozumiem, że Ty oczyszczalnię masz ulokowaną przy części z dwuspadowym dachem? Na pewno łatwiej będzie Ci, tak jak mówisz, przerobić jeden z istniejących kanałów na wylot powietrza z oczyszczalni. Grzebanie teraz przy pokryciu dachu płaskiego to proszenie się o kłopoty z przeciekaniem. Nie sugeruj się tym że nie masz w garażu kanalizacji, ja też nie mam. To ma być tylko kanał wentylacyjny od oczyszczalni, nie musi się łączyć z kanalizacją.
Ale na pewno na Twoim miejscu posłuchałbym instalatora i zrobił ten kominek napowietrzający przy oczyszczalni. To powinno być łatwe w wykonaniu a na pewno pomoże. Dziwi mnie tylko że od razu Ci tego nie proponował, ale może są różne typy oczyszczalni.
Z tą studnią chłonną to dziwne, rozumiem że grunt masz przepuszczalny a wody gruntowe nisko?
Z przedmuchami zimnym powietrzem pewnie masz rację i nie będzie to mega problem. Ale akurat bezpośrednio nad jednym pionem kanalizacji przechodzącym przez sypialnię jest wyprowadzenie odpowietrzenia kanalizacji na nieogrzewany strych. Niby cienka rurka, ale zawsze coś. Na pewno ją porządnie ocieplę, i tak będzie ukryta za podwójna ścianką. Z pionem kanalizacji jeszcze pomyślę. Ok, koniec tematu, nie ma co dalej drążyć, dzięki za wsparcie. Czyli wygląda na to że nikt w domach pasywnych instalacji kanalizacyjnej nie izoluje, a przynajmniej nie jest to standardem.
Kamil, coś mieszasz i generalizujesz z zależnością Ug i g. Wszędzie mam pakiety trzyszybowe, gdzie jedynym czynnikiem determinującym czy pakiet ma U=0,5 czy 0,6 to wielkość okna. Przy małych są szyby 4mm a przy dużych 6mm. Niech Cię nie zwiedzie nazwa małe i duże. Największe z małych gdzie szyby są grubości 4mm to okno 140x250 cm. Najmniejsze z dużych gdzie szyby są grubości 6mm to okno 180x250 cm. Oba okna są od południa, jak przeglądales zdjęcia, to jest to skrajne lewe i to obok na środku.
Przy Ug=0,5 g=60%
Przy Ug=0,6 g=58% przy grubszym szkleniu to był maksymalny wynik jaki mogliśmy uzyskać do zysków słonecznych.
Nie pisz proszę co jest najlepszym wyborem, bo jako taki nie istnieje.
Chcesz zysków słonecznych to podwyższasz g do granic możliwości, jednocześnie pamiętając o osłonach na lato. Nie chcesz zysków to robisz małe okna, obniżasz g i najlepiej zakładasz okiennice jak we Włoszech.
Dla okien wschodnich i zachodnich specjalnie obniżaliśmy współczynnik g. Dlaczego pisałem już wcześniej. Zimą i tak słońce ledwie liże takie okna ale za to latem do południa i po południu - pełna lampa.
I tak znów dla większych i mniejszych okien gdzie:
Ug=0,5 g=38%
Ug=0,6 g=43%
Jak widzisz Ug zależy od grubości szyb. Przy Ug=0,5 jesteś w stanie oscylowac z wynikiem g w obie strony w większym zakresie, przy Ug=0,6 w mniejszym.
Teraz aspekt wizualny, pan Krzysztof z Aprela ostrzegał mnie, ze mając w salonie okno na południe a tuż obok okno na wschód, może mnie drażnić różnica w kolorze szklenia, ze względu na współczynnik g różniący się o 15%.
Zaryzykowalem i mimo, że jestem autystycznym pedantem, różnicy nie widzę.
Mam nadzieję, że powyższe dane i wnioski przydadzą Ci się na etapie doboru stolarki.