Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychO i właśnie to jest przykład racjonalnego wykorzystania balkonu
Czy Polacy budują racjonalne domy? Mnie nie jako pośrednio zastanawia czy Murator wskazuje Polakom jak budować racjonalne domy ? Tak jak pisali poprzednicy kolory,wykusze, czy cokolwiek innego związanego z naszym domem to nasze wybory tak nam się podoba i tam się czujemy z tym dobrze. Dla mnie mało racjonalne są po prostu rozwiązania systemów ogrzewania w domach i sposób w jaki np.Murator przygotowuje Kowalskiego który z bloku pragnie wyprowadzić się do domu. Ludzie nie budują piwnic ale za to mają piec gazowy, kominek z płaszczem, podłogówkę na całej powierzchni ale na wszelki wypadek zrobił odejście na grzejniki w każdym pokoju, do tego kolektory na dachu i na wszelki powiesili bojler. Czy to jest racjonalne? Jak dla mnie nie. Uważam że powinniście pisać w sposób oczywisty- Polacy w domu energooszczędnym wystarczy wam jedno źródło ogrzewania, jak wyjedziecie na tydzień to się nie martwcie bo nie wymarźnie- a jak się martwicie to wystarczy grzejnik elektryczny z programatorem i będzie na pewno ok jak wrócicie. Racjonalnie czyli przemyślanie, bez nadmiaru kosztów w stosunku do potrzeb. No ale wiadomo tyle potrzeb ile nas w około...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychdla mnie wzorem racjonalnego budowania są domy w Niemczech i Holandii. wygodne, komfortowe, niezbyt duże, a przede wszystkim proste i nie rzucające się w oczy, za to trwale wykończone. bez ułańskiej fantazji i silenia się na oryginalność. ale do takiego podejścia to jeszcze wiele lat leczenia kompleksów przed nami. ale nie ma co się dziwić patrząc na nasza historię - najpierw walące się po wojnie biedne chałupy, potem bloki z wielkiej płyty lub kostki gierkowskie; nigdy nie było nas stać na powszechne ładne budownictwo dla zwykłego człowieka. teraz to odreagowujemy, ale wiele lat jeszcze będziemy za to płacić.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZO,bośmy jeszcze katastrata nie dostali,oni już wiedzą co to jest
Jest tu taki dziennik"dom sąsiada" i forumowicz relacjonuje z USA budowę sąsiada i pisał że jak tamten z zewnątrz wykończył,to mu od razu podatek podnieśli
No właśnie sprzedają się tylko proste stodółki i klocki(gierkowskie kostki do remontu bez balkonów to rarytas),wielospadowe,kolorowe gargamele wiszą na tablicach ogłoszeń już w tej chwili latami.
Każdy kto usiłował kupić dom wie co się dzieje na rynku.Ja usiłowałam,teraz buduję,nadal śledzę ogłoszenia.Nawet gdybym miała milion na kupce nie jestem w stanie kupić prostego domu który mogę "podrobić"lekko pod moje potrzeby bez musu kucia kilometrów fantazyjnych gresów i kamieni i bez rozbierania czterokolorowej kostki przed domem łącznie z dziwacznym zamkowym ogrodzeniem .Skromne i funkcjonalne budynki nawet nie trafiają na tablice ogłoszeń,tylko wprost w ręce klienta który gdzieś tam po agencjach na nie już czeka.
Ostatnio edytowane przez marynata ; 24-01-2013 o 22:38
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA mnie to się marzy ład przestrzenny. Niestety - jak Polska długa i szeroka - trudno dostrzec takowy . Króluje wciaż jeszcze wolnoamerykanka i zasada " zastaw się..." usprawiedliwiana inną: "wolnoć Tomku w swoim domku..." Aż oczy bolą od tej "różnorodności" Daleka jeszcze droga do tego, abyśmy przestali myśleć kategoriami - " bo mnie się tak podoba i na to mnie stać", a zaczęli zastanawiać się, czy to, co zamierzamy zbudować będzie pasowało do otoczenia, do regionu, w którym buduję itp.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOgólnie jestem wolnościowcem(niech każdy robi u siebie na działce co chce),ale odważyłabym się zaproponować miejskim urbanistom taką zmianę-poznosić wszelkie ograniczenia co do bryły i dachu,a w zamian ustalić 3 kolory których wolno użyć na elewacji,5 w otoczeniu domu.
I tak nas ograniczają i tak,a to może by było lepsze,bo obecne działania i tak nie przynoszą skutku.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychczytałam kiedys o takim osiedlu domków (w Polsce!), gdzie wszyscy mieszkańcy umówli się z własnej inicjatywy, że do wwszelkich wykończeń zewnetrzych (elewacje, płoty, architektura ogrodowa, dachy) będą uzywać tylko i wyłącznie trzech-czterech kolorów. nie pamietam juz dokładnie co to było, ale jakaś konkretna dachówka, drewno w określonym kolorze i chyba szara kostka i jakiś neutralny kolor tynków. Co do kształtów - co kto chce. Osiedle wyglądało przepieknie! Wręcz głupio byłoby w tak eleganckim otoczeniu wyskoczyc z jakimś pomysłem na coś innego "bo mnie sie tak podoba".
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWiadomo że najlepiej żeby mieszkańcy sami zrozumieli że kolorystyka ich domów wpływa na układ nerwowy innych którzy są zmuszeni na to patrzeć
W mojej gminie jest jedno takie luksusowe(drogie działki-zamożni ludzie tam budują) osiedle gdzie wszyscy mają elewacje z grupy kolorów beżowych i czerwone/bordowe dachy.Może ze dwie osoby się wyróżniają,ale też na spokojnie-białe elewacje.Gmina stanęła na wysokości zadania i położyła wszędzie identyczne ceglaste chodniki. Osobiście nie lubię tej kolorystyki,ale przejeżdżać tamtędy to prawdziwa przyjemność.
Nie wiem czy oni się umawiają-wydaje mi się że nie,bo tych domów jest bardzo dużo(ze 200)i wciąż dobudowują się nowe.
ed z forum o architekturze -serdecznie mnie rozbawiło
Ostatnio edytowane przez marynata ; 25-01-2013 o 15:36
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych"Droga do niebios" hahahah
__________________________________________________
Zapraszam: fotografia ślubna poznań
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
Zapraszamy do dyskusji: Czy Polacy budują racjonalne domy? Czy nauczyli się myśleć o własnym domu i budowie przez pryzmat kosztów, prostoty, wygody, uniwersalności? Czy też wciąż jesteśmy indywidualistami w myśl zasady "Zastaw się a postaw się"?
Jak sądzisz? Co widzicie wokół?
Najtańsze i najzdrowsze są domy zużywające 10-20 kWh/m2 rocznie . Rola izolacji termicznej jest marginalizacja roli ogrzewania - to są dwie sprzeczności, których pogodzić nie sposób. Inwestor mając do dyspozycji określoną kasę na dom - albo zainwestuje w izolacje albo w instalacje ogrzewania . Do domów izolowanych - założenie pośredniego ( centralnego ) ogrzewania nie jest możliwe !!! Stosunek reklam związanych z izolacja do reklam szeroko pojętego "centralnego" jest 1 do 40 - dlatego domy są drogie i palą nawet ponad 30kWh/m2 rocznie ( tyle zużywa dom izolowany zgodnie z PN i fizyką - wsparty rekuperacją ) . Ochrona rynku instalacyjnego to zwalczanie wszelkich przejawów izolacji. Oczywiście "izolacja" też ma swój procent w reklamach - wymyślono więc w Polsce jak stosować materiał izolacyjny by nie izolować. Skracając to do przysłowia :
Wilk ( rynek instalacyjny ) syty i owca ( rynek izolacji) cała, ale juhasa ( budujący dom) wieś już nie ujrzała .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychan-bud ...... Przyznaję że Polska mi zbrzydła za dużo święconej wody za mało zwykłego mydła (Tadeusz Boy Żeleński)
Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.(Stanisław Lem)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRacjonalny to dom w dobrej lokalizacji. Dostosowany do potrzeb - aktualnych. W miarę możliwości elastyczny, umożliwiający różną aranżację pomieszczeń albo rozbudowę (jeżeli miejsce szczególnie atrakcyjne). Nie za duży - dla 4 osób, z których żadna nie pracuje w domu a oboje rodzice zawodowo czynni są - wystarczy 120 m2, 160 m2 to już naprawdę luksus. Ważniejsze od powierzchni są jednak : akustyka, zapotrzebowanie na ciepło, położenie, rozplanowanie pomieszczeń ( w tym pomocniczych - konieczne nawet w małym domku).
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBez względu na wszystko racjonalizm w naszym wykonaniu to szereg ustępstw, chciałem dom parterowy z dwuspadowym dachem, warunki zabudowy mówią o 42 stopniach, a taki dach na parterówce optycznie mi się nie podoba. No to z poddaszem, chociaż schody, a tu zaraz jesień życia. Mały musi być bo za chwilę wszystkie dzieci uciekną z domu, no i jest 123,5 m. A tu chłopaki nie mają pracy, albo dorywczą, kiedy sami sobie zbudują? Mieszkajmy razem. Mały dom, ale z garażem na dwa auta, do tego piwnica - no koniecznie, bo zaprawiamy i słoiczki gdzieś to trzeba trzymać...Ciągle coś powoduje, że musi być racjonalny, bo ja w nim mieszkam.
Ostatnio edytowane przez alaiandrzej ; 03-02-2013 o 11:03
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam , ja właśnie jestem przed budową domu i mogę się podzielić moimi spostrzeżeniami tak na gorącą . Pierwszy etap wybieramy projekt taki , który się nam podoba , czyli dom parterowy z kątem nachylenia 22 stopnie , 3 pokoje i duży salon, garaż wbudowany 2-stanowiskowy , kotłownia i pomieszczenie gospodarcze garderoba i 2 łazienki i piwnica . Potem sprawdzamy kosztorysy według biur projektowych i myślimy ,że zrobimy to jeszcze " TANIEJ" ,jak zgłębiamy temat jednak te ceny będą trochę wyższe .
Drugi etap szukamy nowego projektu z mniejszym metrażem i kosztem , przebiega myśl o dachu "stodoła " , ale i tak to nie wchodzi w grę , odpada garderoba i piwnica -przecież jest poddasze nie użytkowe ,odpada też jedno stanowisko auta .
Trzeci etap trzeba podjąć ostateczną decyzję i idziemy skonsultować się z projektantem - i wielkie zdziwienie jest coś takiego jak plan zagospodarowania pierwsza przeszkoda kąt nachylenia od 35- 50 stopni , kalenica wzdłuż drogi itp.
Etap czwarty kombinowanie z podniesieniem dachu itp , w końcu znowu szukanie projektu .
I tak dalej końca nie widać , a to dopiero początek i już problemy , a co będzie dalej strach pomyśleć ?????
W końcu po walce z projektantami adaptacyjnymi i własnym sobą wybrałem PROJEKT INDYWIDUALNY(3900 zł poz miejscem zamieszkania , w mojej wiosce za adaptację chcieli 3500 zł i czekać trzeba 1,5 miesiąca)-naprawdę polecam kontakt na odległość nie jest taka zła i proszę się nie bać .
C.D.N
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPodpisuję się pod wieloma powyższymi postami - dom racjonalny to dom energooszczędny, funkcjonalny, nie za duży, przemyślany, prosty itd. Ale też - dom racjonalny to dom sprzedawalny! Inwestorzy często o tym fakcie zapominają, a w nieruchomości wkładane są całe oszczędności życia ... a być może zajdzie konieczność taką nieruchomość sprzedać. A więc racjonalizm oznaczał by w tym przypadku nie odciskanie na budynku zbyt dużego swojego - "indywidualnego piętna". Łatwo sprzedać popularny samochód seryjny, trudniej unikalny model w którym wprowadziło się poprawki pod własne widzimisie. I to jest chyba najtrudniejszy kompromis w budowie domu racjonalnego.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW takim przypadku trzeba sobie zadać na początku jedno bardzo ważne pytanie - czy chcemy taki dom później sprzedać? Jeżeli tak to tylko budować uniwersalnie lecz co to za przyjemność mieszkać w domu jak z fabryki z którym ciężko się utożsamiać? Dlatego dla mnie dom racjonalny to znaczy energooszczędny, funkcjonalny, wpasowany w krajobraz i zgodny ze zdrowym rozsądkiem którego niestety nie wszyscy posiadają
Jeżeli chcemy sprzedawać to zajmijmy się wszyscy sprzedażą nieruchomości a nie tworzeniem swojej oazy spokoju bo ciężkim dniu w pracy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA nie myślicie, że nieracjonalność tego co w Polsce się buduje wynika w znacznej częsci z projektów - gotowców które w ilości tysięcy zalały Polskę ? Obecnie prawie każdy co się buduje w pierwszej kolejności przegląda dziesiątki katalogów i gazet by znaleźć "coś dla siebie". Patrzy przy tym głownie na pokazany tam koszt, metraż i zgodność z planem miejscowym. A że w tych katalogach są głównie koszmarki robione wg. jednej sztancy, to potem jest to co mamy wokoło.
Ja też byłem bliski popełnienia tego błędu. Działka już jest, plan też więc szukałem i szukałem.. i tak trafiłem do architekta z którym jednak postanowiłem, że zamiast dopasowywać projekt pod siebie, znacznie lepiej będzie zaprojektować całość od zera. Od określenia potrzeb, stylu, funkcji, ułożenia działki itp. I owszem - może projekt gazetowy kosztuje 3000 plnów, a ja płacę 20.000 plnów, ale mój projekt będzie dopasowany do moich potrzeb, działki. Będzie kompletny, wyliczony, zoptymalizowany także jeśli chodzi o wszelkie instalacje.
I tak wyszło, że dom będzie miał dach dwuspadowy, dużo przeszklenia (lubię jasne pomieszczenia), odpowiednio ułożone pomieszczenia tak aby były odpowiednio nasłoneczniane w ciągu dnia itp... Nie będzie ani jednego balkonu, lukarn i przypór. Ma byc prosto...
Z architektem sporo rozmawiałem i pytałem czemu ludzie kupują gotowce które i tak później muszą być adaptowane, przerabiane itp... Jego odpowiedź była prosta: ludzie myślą, że projekt gotowy zawiera wszystko i miesiąc po jego zakupie rozpoczną wg. niego budowe. Oraz że architekt to jest tylko od projektowania domów dla bogaczy, a ich domek 100-150m2 to tylko gotowiec... No i jeszcze problem z określeniem i wyrażeniem swoich potrzeb i oczekiwań...
ps. za miesiąc ruszam z budową... ciekawe co będę pisał i myślał jak już się wybuduję wg. własnego projektu...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMyślę że buduję dom racjonalny.Podstawą były nasze potrzeby, a nie "chciejstwo". Wyszedł dom 118m2 p.u. Jest energooszczędny, zwarty ( A/V = 0,62). Ma rozsądne ocieplenie. powinien być tani w budowie i eksploatacji. Uwzględniłem i nasłonecznienie i warunki terenowe oraz oddziaływanie lokalnego środowiska (hałas, wentylacja). Nawet nachyliłem się nad ochroną środowiska ( ogrzewanie, ścieki). Dlatego uważam że mój przyszły dom zasługuje na miano racjonalnego.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych