24 sierpnia rano dach dom wyglądał następująco: Dzień później już tak: A tak 26 sierpnia: Panowie ...
Pan z ekipy od dachu długo wzbraniał się przed rzeźbieniem krokwi, ale w końcu ustąpił i dał się do nich przekonać. Opowiadał później, że już ze trzy lata takich nie robił. Panowie powywijali piłami łańcuchowymi i nasze rzeźbione krokwie wyglądają następująco: A ...
22 sierpnia przyjechała więźba z Kasinki Małej; prościutka, równiutka i w porę. Była to sobota rano, najbardziej zainteresowani czyli my bardzo daleko od budowy. Nasi sąsiedzi są przeuprzejmi, więźbę odebrali, dopilnowali i możemy startować z dachem.
9 dni później widać już było mury poddasza. Dzięki uprzejmości naszych sąsiadów również i my mogliśmy je zobaczyć. A wyglądały następująco:
Strop został wylany prawie miesiąc temu (tj. 6 sierpnia 2009). Układ stropu przed zakończeniem schodów miał być nieco inny, ale przez przypadek zyskaliśmy trochę korytarza na poddaszu... a straciliśmy go na parterze. ...